Seria zwycięstw Maxa Hollowaya zakończyła się na 13 wygranych walkach, ale to nie przeszkodzi mistrzowi wagi piórkowej rozpoczęcia nowej serii zwycięstw.
Maxowi Hollowayowi zabrakło szczęścia w ostatniej walce z Dustinem Poirierem, aby wywalczyć tytuł tymczasowego mistrza wagi lekkiej. Błogosławiony przegrał walkę z Diamentem przez jednogłośną decyzję na kwietniowej gali UFC 236. Holloway nadal ma jednak swój tytuł mistrza wagi piórkowej i 27 lipca położy go na szali w walce z Frankiem Edgarem na gali UFC 240.
W rozmowie z MMAJunkie.com, Holloway powiedział, że planuje przebić swoją dotychczasową, zwycięską serię:
„Wszyscy mówią: „Twoja seria 13 zwycięstw dobiegła końca”. Mam dopiero 27 lat, do końca roku skończę 28 lat. 15 walk, 17 zwycięskich walk jest nadal przed nami. Po prostu poczekajcie i zobaczcie”.
Holloway powiedział również, że w kolejnej walce spodziewa się teraz lepszej wersji Edgara, gdy miał on czas na odpoczynek:
„Po 14 miesiącach przerwy będzie coraz lepszy, więc szykujemy się na najlepszego Frankiego Edgara w historii. Nie mogę się doczekać. Ludzie mówią, że w tym sporcie jesteś tak dobry jak twoja ostatnia walka. Nie mogę się doczekać, aż wyjdę tam 27 lipca i sprawię, że zapomną o tym, co się stało”.
Gala UFC 240 odbędzie się w Rogers Place w Edmonton w Kanadzie. Pojedynek Holloway vs. Edgar będzie walką wieczoru. Oprócz tego w walce kobiet w wadze piórkowej była mistrzyni Cris Cyborg wróci do Oktagonu i zmierzy się z Felicią Spencer w co-main evencie.
Pozostaje tylko czekać na tą gale.