Mistrz wagi piórkowej UFC Max Holloway jest świeżo po udanej obronie tytułu w walce z Frankiem Edgarem na gali UFC 240. Natychmiast po walce pojawiły się komentarze dotyczące przyszłości Hollowaya i jego kolejnej walki.
Wielu fanów MMA uważa, że kolejnym pretendentem do tytułu powinien być Alexander Volkanovski. Nie brakuje komentarzy na temat tego, że ta walka mogłaby się odbyć 6 października w Melbourne na gali UFC 243.
Ta walka jest możliwa, ale nie jest to coś, o czym Błogosławiony myśli w tej chwili. Podczas gdy Holloway chce walczyć jeszcze w tym roku, teraz chce skupić się na sobie, swoim zdrowiu przechodząc badania lekarskie i na rodzinie, zanim zgodzi się na kolejną walkę.
„Zobaczymy, co się stanie. Wyglądam dobrze, wyglądam świetnie, ale poczekam, żeby porozmawiać z moim zespołem i moimi trenerami. W ciągu siedmiu miesięcy stoczyłem trzy walki o tytuł. Chcę walczyć jeszcze raz w tym roku, ale musimy przejść wszystkie właściwe testy i zobaczyć, a potem pójdziemy dalej”.
Przyczyną tej troski o zdrowie jest śmierć dwóch bokserów Maxima Dadasheva i Hugo Santillana. Holloway chce się upewnić, że jest zdolny do walki.
„Mam tu tego małego mini-mnie (swojego syna). W zeszłym tygodniu mieliśmy kilka tragedii w sportach walki i chcemy być na bieżąco z badaniami i udać się do lekarzy. Staram się pozostać w pobliżu przez długi czas w niesprzyjającym czasie”.
Max Holloway zauważył również, że Alexander Volkanovski jest „szanowanym facetem” i dał do zrozumienia, że nie ma żadnych obaw co do walki z nim, mimo że The Great ma za sobą 16 zwycięskich walk.