Mistrz wagi piórkowej chce lepszych warunków kontraktowych.
Max Holloway (18-3, 14-3 w UFC) zdobył mistrzostwo dywizji piórkowej pokonując Jose Aldo (26-3, 8-2 w UFC, #1 w rankingu UFC) na UFC 212 przez TKO w III rundzie. Dla Hawajczyka była to ostatnia walka w kontrakcie, teraz Błogosławiony chce podpisać nową, lepszą umowę i stawia inne warunki.
Ja proszę tylko o sprawiedliwe rozwiązanie. Widzicie wielu gości, wielu zawodników, którzy są mistrzami i zarabiają to, co zarabiają. Nie próbuję czegokolwiek im odbierać, ale myślę, że jestem jednym z najbardziej ekscytujących zawodników na kontrakcie z UFC. Na koniec dnia, jestem królem na tronie. Jeśli chcecie mnie zobaczyć, przyjdźcie do mnie.
Holloway podkreśla, że chciałby walczyć możliwie blisko swoich rodzinnych stron.
Moje kilka ostatnich walk było poza krajem. Pozwólcie mi wrócić do domu, pozwólcie mi jechać do Las Vegas, tak blisko Hawajów jak można, dajcie mi to.
Brak pośpiechu w podpisywaniu nowej umowy nie wróży szybkiego powrotu Maxa do oktagonu. Najprawdopodobniej Holloway kolejny pojedynek stoczy podczas gali UFC 219 a jego rywalem mógłby być Frankie Edgar lub Cub Swanson.
Chciałbym zobaczyć walkę Maxa z Conorem. Wątpię że Conor by tę walkę wygrał.
Doyebałby mu jeszcze raz.