Mauricio „Shogun” Rua zabrał głos po brutalnej porażce na gali UFC Fight Night 134

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Walka wieczoru gali UFC Fight Night 134 w Hamburgu zakończyła się dla Mauricio „Shoguna” Rua porażką przed czasem o której były mistrz wagi półciężkiej UFC chciałby jak najszybciej zapomnieć.

Mauricio Rua zmierzył się z Anthonym Smithem, który zastąpił kontuzjowanego Volkana Oezdemira.  Zarówno dla „Shoguna” jak i „Lwiego Serca” była to ważna walka, ponieważ Rua mógł przedłużyć swoją serię zwycięstw do czterech oraz otrzymać walkę z Danielem Cormierem o pas wagi półciężkiej natomiast dla Smitha zwycięstwo z byłym mistrzem i legendą MMA to cenne trofeum. Niedzielny wieczór okazał się szczęśliwy dla Smitha, który znokautował Ruę w pierwszej rundzie a sama walka trwała tylko 89 sekund.

Wkrótce po tej katastrofalnym pojedynku, Brazylijczyk skomentował na Instagramie swoją walkę z której jest rozczarowany, ale przyjmuje tę porażkę z honorem i pokorą.

„Niestety, nie zawsze uzyskujemy oczekiwany rezultat i zrozumienie tego faktu jest częścią życia. Gratulacje dla Anthony’ego Smitha. Tyle razy świętowałem tę chwilę i nie mogę odebrać mu jego zasługi. Poświęciłem się, trenowałem ciężko i zrobiłem wszystko, co byłem w stanie zrobić w tej walce, ale on był wczoraj lepszy. Życie trwa dalej, dziękuję wszystkim za wsparcie.”

Po trzech wygranych pojedynkach z rzędu z Antonio Rogerio Nogueirą, Corey’em Andersonem oraz Gianem Villante przez TKO przyszedł czas na walkę, która zakończyła się porażką przez brutalny nokaut. Wydaje się, że 36-letni Mauricio Rua nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i będzie chciał wrócić do Oktagonu, aby powiększyć liczbę zwycięstw w swoim rekordzie 25-11.

Infelizmente nem sempre a gente tem o resultado que gostaria, e entender isso faz parte da vida. Parabéns ao Anthony Smith. Por tantas e tantas vezes eu estive comemorando nesse momento e não posso tirar o mérito dele. Me dediquei, treinei muito, e fiz tudo que estava ao meu alcance pra essa luta, mas ele foi melhor nessa noite. A vida continua, obrigado pelo carinho de todos. Unfortunately we don’t always get the result we want, and to understand that fact is part of life. Congratulations to Anthony Smith. For so many times I was celebrating at this moment and I can’t take his merits from him. I dedicated myself, trained hard, and did all that was within my reach for this fight, but he was better yesterday. Life continues, thank you all for the support.

Post udostępniony przez Shogun Rua (@shogunoficial)

4 thoughts on “Mauricio „Shogun” Rua zabrał głos po brutalnej porażce na gali UFC Fight Night 134

  1. @Mustela a co on ma zrobić, iść do brazylijskiej biedronki na kasę lub rozkładać towar? xD Wiadomo, że będzie walczył żeby mieć hajs. Sam fakt, że walczy raz na rok świadczy o tym, że robi to tylko dla pieniędzy a nie dla zacięcia sportowego.

  2. no nie wiem.. silownie zalozyc? jakis klub bjj, muai thai etc?
    Moglby tez sie rodzina bardziej zajac jak np. Cain Velasquez… opcji jest duzo, ale nie kazdy zawodnik u schylku kariery, widzi, ze sa jakies mozliwosci

  3. wiecie, to nie rozchodzi sie o brak opcji, nawet jakby im dali mega dobra robote za komentowanie, to i tak by woleli walczyc… na to samo cierpi Roy Jones Jr

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *