Były mistrz wagi półciężkiej UFC Mauricio Shogun Rua musiał się niestety wycofać z pojedynku z Ovincem Saint Preux na UFC Fight Night 117, co jak sam stwierdził nie było dla niego łatwe.
To była trudna decyzja dla Shoguna. Rua to legenda tego sportu znana z niesamowitych wojen w trakcie trwania długiej kariery, napisał w mediach społecznościowych, ”nie chciałem zawieść fanów” wycofując się z głównej walki wieczoru. W miniony weekend został zastąpiony przez powracającego do UFC Yushina Okami.
— Przekroczyłem swoje granice, ponieważ walka w Japonii jest czymś, o czym marzyłem od dawna. Wszystko to dlatego, że nie chcę zawieść swoich fanów i dlatego, że tak byłem wychowany w sportach walki przez mojego mistrza. Wielokrotnie w trakcie swojej kariery wychodziłem do walk z kontuzją, ale nigdy z brakiem chęci i starań.
— Niestety, cały ten wysiłek skończył się gorszym urazem i nadeszła chwila, kiedy mój zespół i ja musieliśmy przyjąć, że nie ma alternatywy. Musiałem wycofać się z walki.
Rua chciał w tej walce rewanżowej z OSP odegrać się za porażkę z 2014 roku. Dla Brazylijczyka była to ostatnia przegrana walka po której stoczył trzy wygrane walki z Antonio Rogerio Nogueira, Corey’em Andersonem i Gianem Villante.