Mateusz Rębecki to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w Berserkers Team, który już 7 czerwca na 6 Arenie Berserkerów Exped Cup w Policach stoczy swoją debiutancka walkę.
Witaj Mateuszu, przed Tobą zawodowy debiut w MMA? Czujesz dodatkowe napięcie, że przechodzisz na zawodowstwo?
Witam wszystkich. Szczerze mówiąc nie czuje dodatkowego napięcia, dzięki ciężkim przygotowaniom jestem bardzo spokojny i nie mogę się doczekać tej walki i McDonalda, którego zjem zaraz po gali (śmiech).
Jesteś bardzo utytułowanym zawodnikiem jeśli chodzi o sporty chwytane, jakimi sukcesami chciałbyś się pochwalić fanom Areny Berserkerów?
Generalnie zaczynałem od wyciskania sztangi leżąc i próbowałem się w sportach siłowych. Jeżeli chodzi o grappling jestem 2 krotnym wicemistrzem polski w niebieskich pasach, wicemistrzem w kategorii zaawansowanych na Mistrzostwach Polski ADCC oraz prestiżowego turnieju Ragnarok oraz tegorocznym brązowym medalistą MP ADCC co również odbieram jako spory sukces w bardzo wymagającej kategorii -76,9 kg.
Jesteś tytanem pracy, masz bardzo dużo zdrowia, ile treningów robisz tygodniowo w okresie przygotowawczym?
Miło usłyszeć, że jestem tytanem pracy, w domu co innego mama mi mówi (śmiech). W okresie przygotowawczym robię około 14 treningów w tygodniu licząc w tym tarcze i bieganie. Ogólnie staram się robić bardzo dużo treningów bo wiem ze to zaowocuje w przyszłości.
Wszyscy zachwycają się Twoją aktualną sylwetką, przeszedłeś na specjalną dietę, na czym ona polega, wszystkie posiłki przygotowujesz sobie sam?
Mam normalną dietę ułożoną przez samego siebie z małą pomocą mojego kolegi, do tego dochodzą suplementy i duża ilość treningów, a przez to, że nie podjadam strasznie kombinuje w kuchni chodząc ciągle głodnym, myślę w jaki sposób przyrządzić np. kurczaka czy omlet.
Pomimo tego, że jesteś debiutantem dostaniesz bardzo doświadczonego rywala, deprymuje Cię to w jakiś sposób, będziesz przez to walczył bardziej zachowawczo?
Mam nadzieje, że nie ale to dopiero na walce się okaże, bardziej boje się robieniem wagi i możliwością zawalczenia w finale ponieważ finalista mojej połówki dostanie wielką szanse walki na KSW 28 w Szczecinie, ale nie ma co gdybać wyjdę skupiony do walki i zrobię swoje.
Ostatnio walczyłeś w walce wieczoru w rodzinnych Gryficach, jak Gryficzanie odbierają MMA? Wielu kolegów przyjedzie Cię dopingować?
Ku mojemu zdziwieniu jest bardzo duże zainteresowanie tym sportem w moim rodzinnym mieście a na moją walkę przyjedzie dużo znajomych z Gryfic co oczywiście mnie bardzo cieszy i motywuje.
W przyszłości planujesz walczyć w jeszcze niższej kategorii wagowej?
Ojj, chyba do 66 nie dam rady zrzucić, ale jeśli dostanę lukratywne propozycje walk w tej kategorii to może jeszcze poeksperymentuje z dietą.
Walczysz w walce rezerwowej, musisz więc brać pod uwagę scenariusz walki z klubowym kolegą Kamilem Gniadkiem, podjąłbyś rękawice w takich okolicznościach?
Jeśli musiałbym, to podjąłbym walkę, szanujemy się jako koledzy, ale trzeba oddzielać relacje prywatne od profesjonalizmu. To tylko sport, ale nie ukrywam, że wolałbym uniknąć takiej sytuacji.
Jak widzisz swoją dalszą karierę, wynika na to, że ukierunkowałeś się w 100 procentach na sport, jakie masz cele?
Od dziecka marzyłem by być zawodowcem tylko jak na razie fundusze nie pozwalały mi na to, dzięki pomocy moich rodziców, sponsorów oraz weekendowym charakterze pracy, teraz jakoś daje rade, ale żeby podejść do tego w 100% profesjonalnie, musiałbym przeznaczyć jeszcze więcej środków. Przy okazji jeżeli czytają to potencjalni sponsorzy to pozwolę sobie zgłosić swoją kandydaturę : )
Podczas ostatniej Areny Berskerów wychodziłeś do muzyki disco polo, czy i tym razem będziesz chciał porwać publikę?
Tak i tym razem przygotowałem specjalny utwór na tą okazję, nie będę zdradzać jaki. Przed walką nie potrzebuje agresywnych piosenek w celu nakręcenia się, wole zrobić coś z jajem, uśmiechy ludzi na gali w Stargardzie bardzo mnie zrelaksowały.
Na 5 Arenie Berserkerów dałeś bardzo emocjonującą walkę, liczymy na powtórkę w Policach. Miejsce na podziękowania.
Też mam taką nadzieje, chciałbym pozdrowić i podziękować niezmiernie moim rodzicom, moim trenerom Piotrowi Bagińskiemu i Przemkowi Stolarkowi, moim sponsorom Sandra spa, Malajka Tour, Extreme Hobby, Elite Sport Food oraz osobom z Gryfic, na które zawsze mogę liczyć i oczywiście sparing partnerom i kolegom z klubu za dobre treningi.
Materiał prasowy