Maryna Moroz (6-0), która niespodziewanie pokonała Joanne Calderwood w swoim debiucie w UFC, znów zawalczy w Oktagonie.
Kolejna walka niepokonanej Ukrainki odbędzie się na gali UFC Fight Night 74 w Kanadzie 23 sierpnia, a jej rywalką będzie Valerie Letourneau (7-3).
Maryna Moroz została wycofana z karty walk gali XFC International na rzecz debiutu w UFC, który odbył się w Krakowie na pierwszej gali UFC zorganizowanej w Polsce. Faworytką tego pojedynku była oczywiście Joanne Calderwood, dlatego też jej porażka z Maryną Moroz była wielkim zaskoczeniem. Sama walka trwała zaledwie 90 sekund i zakończyła się dźwignią na łokieć. Tym razem przed 23-letnią Moroz kolejne wyzwanie na wrogim gruncie.
Valerie Letourneau ma już za sobą dwie walki w UFC i obie wygrała pokonując Elizabeth Phillips i Jessicę Rakoczy. Poprzednie swoje walki toczyła w dywizji koguciej i miała okazję zawalczyć z dwoma dobrze znanymi zawodniczkami. Walki z Sarą Kaufman i Alexis Davis zakończyły się jednak dla Kanadyjki porażką przez TKO i niejednogłośną decyzję. Valerie ma za sobą także pojedynek z Claudią Gadelhą z którą przegrała przez niejednogłośną decyzję. W 2013 roku Letourneau dołączyła do obsady TUF 18 jednak przegrała w rundzie eliminacyjnej. Kolejnej szansy nie zmarnowała i wygrała debiut w UFC, a teraz będzie szukać kolejnego zwycięstwa.
Niebawem spokornieje, gdy trafi na naszą JJ.
Mam nadzieję, że zostanie sprawdzona. Zawsze w poddanie można wpaść, dlatego nie wiem na razie co o niej sądzić.