Marvin Vettori nie był pod wrażeniem obrony tytułu mistrza wagi średniej przez Israela Adesanyę na UFC 276. Włoch zapowiada, że wkrótce kategoria średnia będzie miała nowego mistrza.
Adesanya (23-1 MMA, 12-1 UFC) pokonał Jareda Cannoniera przez jednogłośną decyzję w nierównej walce w stójce. „The Last Stylebender” spotkał się z gwizdami ze strony publiki, ale po raz kolejny zapanował nad sytuacją, notując piątą obronę tytułu.
Vettori (18-5-1 MMA, 8-3-1 UFC), który dwukrotnie przegrał z Adesanyą, powiedział niedawno w rozmowie z MMA Junkie, że jest jedynym prawdziwym wyzwaniem dla mistrza i teraz ma dodatkową motywację po obejrzeniu jego walki z Cannonierem.
„Rzeczywistość jest taka, że to gówno było tak nudne, że ludzie schodzili z areny po 3 rundach. Ta dywizja potrzebuje nowego mistrza i to się stanie już niedługo. 9 tygodni od dzisiaj, składamy oświadczenie. Włochy będą miały wkrótce swojego pierwszego mistrza UFC. #theitaliandream.”
Vettori spotyka się najpierw z byłym mistrzem Robertem Whittakerem 3 września w Paryżu i ma nadzieję, że zwycięstwo zaowocuje trylogią z Adesanyą. Jednak Vettori prawdopodobnie będzie musiał poczekać w kolejce po tym jak były dwukrotny pogromca Adesanyi w kickboxingu, Alex Pereira, dostanie walkę o pas. Brazylijczyk znokautował Seana Stricklanda w pierwszej rundzie na UFC 276, czym zapracował na walkę o tytuł.