Marvin Vettori przyznaje, że w przygotowaniach do walki z Paulo Costą brakowało mu animuszu, ale to nie znaczy, że nie ma motywacji.
Po walce z mistrzem wagi średniej Israelem Adesanyą, która zakończyła się przegraną Włocha przez decyzję w czerwcu tego roku, Marvin Vettori powróci do Oktagonu na walkę z Paulo Costą w sobotę w głównym pojedynku wieczoru gali UFC Fight Night 196 w UFC Apex w Las Vegas. To walka pomiędzy dwoma zawodnikami, którzy ostatnio przegrywali z panującym mistrzem. W przypadku drugiej porażki z rzędu, każdy z nich musiałby się wydostać z głębokiego dołka, aby móc liczyć na drugą walkę o tytuł.
Być może właśnie z powodu tak wysokiej stawki o walce pomiędzy Vettorim (17-5-1 MMA, 7-3-1 UFC) i Costą (13-1 MMA, 5-1 UFC) było do tej pory stosunkowo cicho. Ale wraz z nadejściem tygodnia walk, może to się zmienić.
„Czuję, że byliśmy dość cicho w okresie przygotowań do walki. Zobaczymy jak będzie wyglądał tydzień walki” – powiedział Vettori w rozmowie z MMA Junkie. „Nie lubię tego gościa. To nie jest facet, z którym mógłbym się dogadać jako przyjaciel. Wcześniej mówił wiele bzdur, tu i tam. Ale osobiście, nie znam go. Nigdy nic mi nie zrobił, co byłoby dla mnie zbyt osobiste. Mówiąc to, nie potrzebuję osobistych wycieczek, żeby pobić kogoś do nieprzytomności. Nie potrzebuję takich rzeczy, szczególnie by (poradzić sobie) z problemem w klatce.
Widzę to tak, jakby wszyscy moi przeciwnicy mieli coś, czego chcę, niezależnie od tego. Ktokolwiek wejdzie do walki, próbuje powstrzymać mnie przed uzyskaniem tego, czego chcę, więc nie muszę być wściekły, aby po prostu zmasakrować czyjąś twarz.”
W drodze do walki o tytuł, Vettori miał pięć zwycięstw z rzędu przed porażką na UFC 263 z Adesanya, przegraną, którą Vettoriemu wciąż jest trudno zaakceptować. Kiedy patrzy na Costę, który 13 miesięcy temu został skończony przez Adesanyę przez TKO i poniósł pierwszą porażkę w karierze, Vettori jest przekonany, że jest lepszy we wszystkich płaszczyznach od Brazylijczyka.
„Jest dobry w niektórych obszarach uderzania. Bez wątpienia ma siłę w swoim ciosie i zdecydowanie może czymś trafić. Ale czuję, że ogólnie, jako zawodnik MMA, jestem lepszy. Nawet jako stójkowicz, jestem lepszy.
Dam fanom to, czego chcą. Chcę znokautować tego gościa, mocno i nie pozostawiając wątpliwości. Mój umysł jest gotowy, moje ciało jest gotowe, mój duch jest gotowy i jestem po prostu gotowy do walki.”