Ekwadorczyk nie zostawia suchej nitki na byłym pretendencie do mistrzowskiego tytułu.
W walce wieczoru sobotniej gali UFC Marlon Vera (19-7-1, 13-6 w UFC, #5 w rankingu UFC) podejmie Dominicka Cruza (24-3, 7-2 w UFC, #8 w rankingu UFC) jednak pierwotnie Ekwadorczyk miał być rywalizować z Petrem Yanem (16-3, 8-2 w UFC, #1 w rankingu UFC). Ten jednak, według relacji Marlona przedstawionej w programie The MMA Hour, miał odmówić walki.
Petr Yan, ty grubasie, odrzuciłeś walkę, ponieważ jadłeś pizzę we Włoszech. Mowił, że nie ma czasu by zrobić wagę lub żeby przygotować się do walki. Jeśli jestem łatwą kasą, dlaczego nie powiedziałeś 'je**ć to, kończę mój kawałek i skopię Ci tyłek’. Ale on odmówił walki, mówił że chce walczyć w listopadzie, październiku ale ja uznałem, że nie będzie w porządku czekanie na Ciebie. Ja chciałem walki, chciałem zarabiać kasę. Powiedzieli mi 'On odmówił, chcesz walczyć z Dominickiem Cruzem?’, ja się zgodziłem, dlaczego nie.
Dlaczego miałbym kłamać. To nie kłamstwo. Kiedy mówisz prawdę, nie potrzebujesz czegokolwiek pamiętać. Tak się stało, to nie jest gadanie głupot. On po prostu nie miał czasu, robił sobie małą wycieczkę po Europie. Dobrze dla niego.
Teraz Yan jest zestawiony do walki z Seanem O’Malleyem na UFC 280 podczas gdy Vera będzie rywalizował z Dominickiem.
Na pytanie o porównanie Petra i Cruza, Marlon odpowiedział:
Prawie równi. Nie ma tu lepszego lub gorszego. Dominick jest nieco starszy, patrzmy na to realnie. Prawdopodobnie nie będzie tak się trzymał jak Yan.
Ale to nadal walka na pięści. Możesz złamać palec i jesteś w die. Ścinanie wagi może zmienić walkę tak, więc nie myślę, że to będzie łatwiejsza walka. Wstaję każdego ranka myśląc, że to będzie najtrudniejsza, najbardziej krwawa walka w moim życiu, ale myślę o tym każdego dnia.
Vera jest na fali trzech kolejnych zwycięstw po pokonaniu Daveya Granta, Frankie Edgara i Roba Fonta.
Z kolei Cruz ma za sobą dwa udane występy z zeszłego roku, w 2021r. Dominick na punkty pokonał Caseya Kenneya i Pedro Munhoza.