Mistrz wagi muszej UFC Henry Cejudo odnosił mniejsze i większe zwycięstwa w swojej karierze, ale tymi największymi były zwycięstwa z Demetriousem Johnsonem przez decyzję oraz przez nokaut z T.J’em Dillashaw. Jednak przeciwnik Cejudo z nadchodzącej gali UFC 238, Marlon Moraes, uważa, że to ostatnie zwycięstwo jest trochę przypadkiem.
Będąc gościem w MMAJunkie Radio, Marlon Moraes ocenił 28-sekundowe zwycięstwo Cejudo w walce z Dillashaw’em. Brazylijczyk, że uważa, że Dillashaw ma odpowiedni styl, aby pokonać Cejudo, ale sprawy potoczyły się dla niego po prostu nie tak jak powinny.
„Wszyscy mamy dziury w taktyce, a te zestawienia są mistrzowskie i myślę, że Henry Cejudo to dla mnie świetna walka. Jestem bardzo pewny siebie we wszystkim, przez to, co widzę u niego w walce w klatce. Oczywiście, pokonał legendę, Demetriousa Johnsona. Pokonał, moim zdaniem, innego znakomitego faceta, który może być legendą w przyszłości – T.J. Dillashaw, jest wspaniałym zawodnikiem sztuk walki.
Jednak nie widzieliśmy zbyt wiele w jego ostatniej walce. Myślę, że T.J. ma wszystko to, czego potrzebuje, by pokonać Henry’ego. Myślę, że to był fuks, to była tylko kwestia (gorszego dnia). To był dzień Henry’ego. Ale ja ciężko pracowałem. Jestem dobrze przygotowany do tej walki. I nie chcę żadnych fuksów. Wychodzę tam, występuję, daję dobry występ i wygrywam. Nie pozostawię żadnych wątpliwości co do tego, kto jest teraz najlepszym zawodnikiem 135 funtów”.
Henry Cejudo i Marlon Moraes zawalczą na UFC 238 o tytuł mistrza wagi koguciej, który dotychczas był w posiadaniu T.J’a Dillashaw, ale zrzekł się go po tym, jak wykryto w jego testach EPO, a on sam został zawieszony na dwa lata. Dla Moraesa będzie to pierwsza walka o tytuł mistrza UFC, natomiast Cejudo będzie się starał dołączyć do grona mistrzów UFC, którzy posiadali i posiadają tytuły w dwóch dywizjach jednocześnie.