Były mistrz World Series of Fighting i pretendent do pasa UFC zakończył zawodowe zmagania.
Po ostatniej porażce Marlon Moraes (23-10-1, 5-6 w UFC) podjął decyzję o zakończeniu kariery – taką informację podał menadżer zawodnika, Ali Abdel-Aziz.
Chcę podziękować wszystkim – Sean Shelby, Dana White i UFC dali mi sporo możliwości. Chcę podziękować mojej rodzinie, trenerom, menadżerowi, każdemu kto był ze mną i był częścią mojej kariery. Pozostanę w tym sporcie pomagając młodym gościom i moim przyjaciołom. Chcę też podziękować Markowi Henry’emu, Ricardo Almeidzie, Frankie Edgarowi i Andersonowi Francy.
Moraes debiutował zawodowo w 2007r., po 5 latach i 12 walkach trafił pod skrzydła organizacji World Series of Fighting, w której zdobył pas wagi koguciej a następnie 5 razy go obronił. W UFC początkowo wiodło mu się całkiem dobrze, Marlon pokonał m.in. Aljamaina Sterlinga i Jimmiego Riverę dzięki czemu dostał szansę walki o mistrzowski tytuł, ale starcie z Henrym Cejudo przegrał przed czasem. Po kontrowersyjnej wygranej na punkty z Jose Aldo, 33-latek zanotował fatalną passę czterech kolejnych porażek przed czasem.