(fot. susumug.com)
Marloes Coenen (17-3), pretendentka numer jeden do kobiecego tytułu wagi lekkiej Strikeforce, powiedziała parę słów o jej nadchodzącym pojedynku z mistrzynią i aktualnym numerem jeden na świecie wśród kobiet (jeśli chodzi o MMA oczywiście), Cristiane „Cyborg” Santos (9-1). Walka odbędzie się najprawdopodobniej 30 stycznia nadchodzącego roku na gali Strikeforce: Miami w BankAtlantic Center na Florydzie.
„Naprawdę czekam na tą walkę – to spełnienie moich marzeń. Cris jest w tym momencie najlepsza na świecie, ale dzięki temu pojedynkowi to ja moge stać się numerem jeden.”
„Cristiane jest świetną sportsmenką. Nie podważam tego, ale wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy dwie ręce, dwie nogi. Każdego można pokonać, wszyscy mamy jakieś wady. Ja widzę wady w jej umiejętnościach.”
„Pochodzę z Holandii, więc jak wiecie, boks tajski jest tutaj na porządku dziennym. To bardzo ważne dla zawodników MMA, żeby być dobrym we wszystkim po trochu. Myślę, że jestem kompletną fighterką i mam na tyle duży potencjał, żeby wygrać tą walkę.”
Marloes ma na swoim koncie zwycięstwa z takimi zawodniczkami jak Yuuki Kondo, Becky Levy czy Roxanne Modafferi, z którą niedawno uporała się w zaledwie 60 sekund, tym samym rewanżując się Roxy za wcześniejszą porażkę na gali K – GRACE 1. W jej rekordzie widnieje także nazwisko mało znanej polskiej lekkiej, Magdaleny Jareckiej (2-3).
oj przerazające sąte kobitki w MMA
Santos zdefasonuje jej buzie,szkoda..
nie wiem jak jej umiejętności parterowe ale Santos jest dobra na glebie i w stójce
jeśli Coenen ma jakieś przewagi nad Brazylijką, to właśnie parter 😉
jeśli mam być szczery, to wprawdzie faworytką jest dla mnie Pani Cyborgowa, ale Holenderka to bardzo dobra zawodniczka, więc aż tak bardzo nie martwiłbym się o pretendentkę i trzymam za nią kciuki