Zawodnik wagi ciężkiej UFC Mark Hunt potwierdził na swoim Facebooku, że 4 marca na gali UFC 209 zawalczy z Alistairem Overeemem.
Mimo, że walka była już wcześniej ogłoszona przez UFC, to w związku z informacjami o odrzuceniu przez Marka Hunta innych propozycji walk nie było wiadomo, czy zgodzi się na pojedynek z Alistairem Overeemem.
Mark Hunt był od lipca zeszłego roku gorącym nazwiskiem, ale nie pod względem rywalizacji w Oktagonie lecz w związku konfliktem między nim a UFC. Chodziło o to, że po walce z Brockiem Lesnarem na gali UFC 200 i oblanych testach antydopingowych Lesnara, Mark Hunt żądał od UFC, by $2.5 miliona dolarów jakie zarobił Brock za tę walkę przekazać jemu jako rekompensatę za pojedynek z rywalem stosującym niedozwolone wspomaganie. UFC nie przystało na te żądania przez co mocno poirytowany Samoańczyk wielokrotnie wypowiadał się bardzo krytycznie wobec organizacji.
„Ukarzcie ich zawieszeniem na 5 lub 10 lat. Tak wyglądałaby twoja kariera. Pięć lub dziesięć lat zawieszenia, ale to nie wszystko, straciłbyś całą swoją kasę. Byłbyś skończony jako zawodnik —grzmiał Mark Hunt po oblanych testach Lesnara.
To powstrzymałoby cię od robienia tego. Tak chcę, aby to wszystko wyglądało. Nie chcę być częścią firmy, która mówi, że nie mamy nic przeciwko temu, że oszukujesz lub robisz to, czy tamto. W przeciwnym razie każda małpa będzie oszukiwać.”
Mark Hunt wielokrotnie mówił, że jeżeli UFC nie zrobi czegoś w tej sprawie, to on będzie chciał odejść z organizacji. Tymczasem Mark Hunt oficjalnie potwierdził, że swoją kolejną walkę stoczy 4 marca na gali UFC 209 w Las Vegas, a jego przeciwnikiem będzie Alistair Overeem.
Obaj zawodnicy już raz ze sobą walczyli w 2008 roku na gali DREAM 5 i zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Overeem poddając Hunta Americaną w pierwszej rundzie. Dla „Super Samoańczyka” będzie to więc okazja do zrewanżowania się Alistairowi. Zarówno Hunt jak o Overeem mają za sobą porażki w ostatnich pojedynkach, chociaż wynik starcia Hunta z Lesnarem został zmieniony na No Contest (nierozstrzygnięty), natomiast Overeem przegrał walkę z mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocicem.
Overeem będzie musiał znowu przymasować- chociaż trochę…
Jak lubie Hunta, tak powinien zakończyć karierę i odejść. Na stare lata pieprzy jak potuczony. W K-1 jak np Lebanner z ktorym toczył legendarne wojny – byli wszyscy na koksie. W Pride tak samo. Zreszta juz walczył w Japonii z Overeemem ktory jest na soku. I nagle teraz po tylu latach walk i obrywania po glowie, to stanowi dla niego najwiekszy problem ? Z Lesnarem przegral bo byl poprostu gorszy, nic mu nie zrobil.