Organizacja PROMMAC przedstawiła zawodnika, który będzie rywalem debiutującego w MMA Mariusza Cieślińskiego. Będzie nim reprezentujący Szwecję Martin Fouda z rekordem (3-2-1) trenujący w Pancrase Gym Sweden.
Reprezentujący Szwecję fighter to bardzo silny fizycznie i efektowny zawodnik, który będzie prawdziwym testem dla tego, co Mariusz może osiągnąć w oktagonie. Przede wszystkim to pełnowymiarowy zawodnik MMA, który na swoim koncie ma pięć walk zawodowych i wiele półzawodowych.
Martin wywodzi się ze sportów uderzanych i zapowiada, że nie będzie się bał stójkowej wojny z mistrzem świata, co gwarantuje niesamowite emocje. Przewagą Martina będzie na pewno jego doświadczenie w oktagonie i solidne zapasy oraz ground£, które pokazał między innymi w starciu z Sebastianem Romanowskim. Mario jednak przez całą swoją karierę udowadniał, że jest stworzony do wielkich wyzwań i sam nie chciałby się bić z łatwym rywalem. Nie chodzi przecież o rekordy, ale o niezapomniane emocje dostarczane widzom. W ten sposób zawodnicy tacy jak Mariusz budują swoją legendę.
Martin Fouda jest w Szwecji bardzo popularnym zawodnikiem i ta walka na pewno odbije się szerokim echem również po drugiej stronie Bałtyku. Wkrótce poznacie go lepiej i przekonacie się czemu, poza umiejętnościami, zawdzięcza swoją rozpoznawalność.
My tymczasem zapraszamy wszystkich, którzy jeszcze się nie zdecydowali, na dołączenie do nas 1 marca we wrocławskiej Orbicie. Niebawem kolejne ogłoszenia. Zobaczycie, że będzie równie dobrze. Bilety na www.kupbilet.pl
Informacja prasowa
Coś mi się wydaje, że Mariusz poradzi sobie bez większych problemów. Fouda wygrał swoje walki przez decyzję z czego dwie niejedno głośnie. Obaj wolą walczyć w stójce i tutaj widzę szansę Mariusza.