8 listopada w Lublinie odbędzie się gala Thunderstrike Fight League na której wystąpi Mariusz Białas pochodzący z Chełma, na co dzień trenujący w MMA Gladio. Jego przeciwnikiem będzie Konrad Płaza pochodzący z Łęcznej i trenujący w klubie Underground Gold Team Łęczna. Zadaliśmy Mariuszowi kilka pytań przed nadchodząca walką.
Walka na gali Thunderstrike będzie dla Ciebie debiutem jeśli chodzi o zawodowe MMA. Co czujesz przed tą walką?
Ogromną motywację i głód zwycięstwa!
Twój rekord w amatorskim MMA jest dość imponujący ponieważ masz 19 stoczonych walk z czego 16 wygrałeś. Twoje największe sukcesy jeśli chodzi o amatorskie MMA to:
Mistrzostwo Polski, 3-krotnie byłem wicemistrzem Amatorskiego Pucharu KSW, wygrałem również ALMMA 20.
Jest to bardzo solidny fundament przed wejściem do zawodowego MMA. Jak oceniasz swoje szansę w nadchodzącym pojedynku?
Nie będę mówił jak ciężko trenowałem, jak mocno bije czy kopie. Zawsze w siebie wierze i wiem że dam z siebie wszystko. Zapowiada się dobra walka dlatego zachęcam do przyjścia.
Co możesz powiedzieć o swoim przeciwniku?
Cieszę się, że będę wałczył z Konradem ponieważ uważam go za solidnego przeciwnika. Mieliśmy już okazję wałczyć, ostatnio udało mi się wygrać i na pewno teraz będzie chciał się zrewanżować na co nie pozwolę.
Jak minęły przygotowania do gali Thunderstrike?
Przygotowania minęły pomyślnie, trenowałem w Gladio w Lublinie pod okiem swojego trenera Wojciecha Klimkiewicza, chodziłem również na treningi do Fightgym gdzie trenerem jest Rafał Murat. Starałem się również wyjeżdżać do Chełma gdzie treningi prowadził mój brat Paweł Białas. Wszystkim trenerom i ludziom którzy od lat mnie wspierają i pomagają w przygotowaniach serdecznie dziękuje.
Jesteś związany z klubem MMA Gladio, ale to nie jedyny klub w którym trenowałeś. Jest też kilku znakomitych trenerów od których czerpałeś wiedzę prawda?
Zgadza się. Jest wiele znakomitych klubów w których miałem okazję trenować. W niektórych spędziłem więcej czasu a w niektórych mniej, ale każdy trening czegoś mnie nauczył. Bardzo bym chciał promować te kluby bo umiejętności jakie w nich nabyłem są dla mnie bezcenne, trenerzy posiadają ogromną wiedzę, imponującą technikę i maja indywidualne podejście do każdego zawodnika. Pierwszym klubem było Vale Tudo Chełm gdzie trenerem był Jarosław Golec. Kolejne były już poza granicami naszego kraju: HeadHunters, Hanuman Thai Boxing i Rick Young’s Black Belt Academy. Po powrocie do kraju trenowałem w klubie Gladio, który znajduje się w Lublinie. Chciałbym jeszcze zaznaczyć że duży wkład w moje treningi i rozwój miał również mój brat Paweł Białas.
Co chcesz powiedzieć na koniec wszystkim, którzy pojawią się na gali i czytelnikom Fight24?
Będzie to niewątpliwie świetna gala na której wystąpi wielu znakomitych dopiero zaczynających przygodę z zawodowstwem zawodników. Dlatego zachęcam do przyjścia. Pozdrawiam czytelników jednej z topowych w Polsce stron która zajmuje się sztukami walki czyli Fight24. Zachęcam do uprawiania sportu, niekoniecznie w wyczynowy czy zawodowy sposób, ale uwierzcie że to właśnie sport kształtuje nasz charakter, pomaga w łamaniu kolejnych barier i stawiania nowych celów. Na koniec chciałbym również podziękować mojemu sponsorowi, który pomaga mi w przygotowaniach firma Beltor.
Rozmawiał
Paweł „Yoshi” Pradyszczuk