Marina Rodriguez wciąż pnie się w górę rankingu wagi słomkowej UFC dzięki zwycięstwu nad Mackenzie Dern w walce wieczoru gali UFC Fight Night 194.
Marina Rodriguez (15-1-2 MMA, 5-1-2 UFC) pokonała wysoko notowaną grapplerkę Mackenzie Dern (11-2 MMA, 6-2 UFC) na kartach sędziowskich po pełnym dystansie pięciu rund.
Rodriguez miała świetny występ, w którym mogła pokazać swoje cenione umiejętności stójkowe i świetną obronę w parterze.
Rodriguez zaprezentowała szeroki wachlarz umiejętności stójkowych w walce z Dern i niemal dowoli wyprowadzała kopnięcia i ciosy. Przez większość walki kontrolowała sytuację, ale w dwóch rundach została poddana próbie.
Rodriguez miała wiele do zrobienia w 2 rundzie, kiedy to Dern zdołała ją obalić po nieudanym rzucie judo. Dern wylądowała na dole, ale szybko odwróciła pozycję i zagroziła kilkoma próbami poddania. Rodriguez w kilku momentach wydawała się być w tarapatach, ale udało jej się dotrwać do końca rundy.
W 4 rundzie, Rodriguez znalazła się na dole po szalonej akcji pod koniec rundy. Jednak Dern nie była w stanie wykonać żadnego poddania mając mało czasu na dopięcie techniki.
Poza tymi dwoma momentami w parterze, Rodriguez błyszczała w stójce i punktowała z dużą częstotliwością i precyzją. Dern nie był w stanie wyprowadzić skutecznej ofensywy w stójce, co było głównym tematem tej walki.
Marina Rodriguez pokonała Mackenzie Dern przez jednogłośną decyzję (49-46, 49-46, 49-46)
🥋 Just a next-level display of ground prowess from @MackenzieDern! #UFCVegas39 pic.twitter.com/wtD4yfenP8
— UFC Europe (@UFCEurope) October 9, 2021
FULL 25 IN THE BOOKS!
— UFC Europe (@UFCEurope) October 9, 2021
Scorecards incoming, how'd you see it? 📝 #UFCVegas39 pic.twitter.com/COUlYy0Mld
Marina Rodriguez is a CONTENDER.
— UFC Europe (@UFCEurope) October 9, 2021
🇧🇷 @WMMARz is right up there with the strawweight elite after that performance! #UFCVegas39 pic.twitter.com/SVHyxYVMuG
Marina Rodriguez wygrała po raz trzeci z rzędu po zwycięstwach nad Amandą Ribas i Michelle Waterson. Brazylijka ma na koncie tylko jedną porażkę – przez niejednogłośną decyzję z byłą mistrzynią UFC Carlą Esparzą.
Mackenzie Dern, która w imponującym stylu wróciła po swojej pierwszej zawodowej porażce, zakończyła swoją passę czterech wygranych walk. W poprzednich czterech walkach specjalistka Brazylijskiego jiu-jitsu zaliczyła trzy zwycięstwa przez poddanie w pierwszej rundzie.