Z pojedynku wagi ciężkiej na gali UFC Fight Night 111 między Marcinem Tyburą i Andreiem Arlovskim, Polak wyszedł zwycięsko z walki, która okazała się bardzo trudna dla naszego fightera.
Akcję na początku pierwszej rundy zainicjował Andrei Arlovski, który poczęstował Marcina Tyburę mocnym kopnięciem obrotowym na korpus. W kolejnej akcji Polak obalił Białorusina po przechwyceniu nogi i zaczął go obijać w dosiadzie. Arlovski próbował przetoczyć Marcina i uciec z tej trudnej dla niego pozycji, ale zawodnik klubu S4 Warszawa dobrze kontrolował sytuację i miał nawet szansę na wpięcie duszenia zza pleców kiedy Białorusin oddał plecy. To był najlepszy moment walki Tybury, który był bardzo blisko skończenia pojedynku. Na 20 sekund przed końcem, Arlovski zdołał podnieść pozycję i zaatakował Tyburę mocnymi ciosami.
Do drugiej rundy obaj zawodnicy wyszli już mocno zmęczeni, ale Arlovski wydawał się mieć odrobinę więcej siły i szybkości, co wykorzystał zadając kilka mocnych ciosów i spychając Marcina pod siatkę. Polak wyglądał chwilami na bezradnego i bez pomysłu na to co dalej zrobić, ale był to efekt dużego zmęczenia.
Na szczęście w ostatniej rundzie, Tybura próbował obalić Białorusina, ale ten dobrze się bronił. Po pewnym czasie Polak wykrzesał ostatnie pokłady siły i udało mu się obalić Andreia i tutaj walka przypominała pierwszą rundę czyli kontrola i ataki ciosami z góry. Arlovski próbował uciekać i skręcać się ale Marcin starał się atakować zarówno z półgardy, dosiadu jak i zza pleców.
Ostatecznie walka zakończyła się jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 28-27, 29-27) i zwycięstwem Marcina Tybury. Dla Marcina mającego cztery stoczone pojedynki w UFC było to trzecie zwycięstwo z rzędu w tej organizacji. Po nieudanym debiucie i porażce przez decyzję z Timothym Johnsonem, Tybura pokonał Viktora Pestę przez KO i Luisa Henrique przez TKO a teraz dołożył wygraną z Andreiem Arlovskim.
Andrei Arlovski jest w znacznie gorszej sytuacji, ponieważ była to już jego piąta porażka z rzędu i być może ostatnia walka w UFC. Trzeba jednak zaznaczyć, że Arlovski w tych ostatnich czterech pojedynkach mierzył się z bardzo mocnymi przeciwnikami jak aktualny mistrz wagi ciężkiej Stipe Miocic, Alistair Overeem, Josh Barnett oraz Francis Ngannou.
wg mnie najlepszy polski zawodnik MMA na tę chwilę