Marcin Held doznaje trzeciej porażki w UFC w walce z Damirem Hadzovicem

fot. UFC.com

Marcin Held może mówić o ogromnym pechu, ponieważ przegrał swoją trzecią walkę w organizacji UFC.

Marcin Held (22-7, 0-3 UFC) zmierzył się z Bośniakiem Damirem Hadzovicem (11-3, 1-1 UFC) w walce otwierającej galę UFC Fight Night 109 w Sztokholmie.

Pojedynek od początku przebiegał pod dyktando Polaka, który narzucił swój styl. Held sprowadzał Hadzovica do parteru i znakomicie kontrolował przebieg walki dominując grapplingowo Bośniaka. Znany z bardzo dobrego parteru, Held robił z rywalem praktycznie wszystko, co chciał od zmian pozycji, dosiadu, wejścia za plecy po dojścia do technik kończących jak duszenie d’Arce oraz skrętówki.

To była walka Marcina Helda, praktycznie wygrana walka, ponieważ zdeklasował grapplingowo Hadzovica. Niestety na początku trzeciej rundy, kiedy Held chciał wejść w nogi i ponownie obalić Hadzovica, nadział się na potężny cios kolanem, który go powalił i po wyprowadzonym jeszcze jednym ciosie Hadzovica był koniec walki.

Jest to już trzecia porażka z rzędu w UFC dla Marcina Helda i teraz jego dalszy los w tej organizacji jest niepewny. Wcześniej Polak przegrał przez jednogłośną decyzję z Diego Sanchezem, a potem uległ niejednogłośnie na punkty w walce z Joe Lauzonem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *