Mamed Khalidov skomentował swoją porażkę z Tomaszem Narkunem na gali KSW 42.
Mistrz wagi średniej KSW podziękował swoim fanom i stwierdził, że ta porażka bardziej go cieszy niż poprzednie wygrane pojedynki. Reprezentant olsztyńskiego klubu Berkut Arrachion Olsztyn nie jest zdruzgotany tą porażką i przyjmuje ją ze spokojem oraz jako lekcję.
W wywiadach po walce Khalidov mówił, że jeżeli walka podobała się fanom, to jest chętny na rewanż, ponieważ uważa, że stoczył dobry pojedynek i tylko jeden błąd sprawił, że przegrał tę walkę. Khalidov stwierdził, że wciąż ma ochotę dalej rywalizować
Zupełnie innego zdania jest Tomasz Narkun, który w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że nie ma mowy na natychmiastowy rewanż z Mamedem Khalidovem, ponieważ według „Żyrafy” nie ma to dla niego sensu w tej chiwli. Tomek zamierza wrócić do swojej dywizji i bronić pasa i to sami radzi Mamedowi, aby mógł się odbudować po tej porażce. Narkun zaproponował nawet pojedynek rewanżowy Khalidov vs Materla 2.
No i dobrze narkun powiedział każdy niech się teraz skupi na swoich sprawach.
To nie Narkun wygrał tylko Khalidov przegrał. Narkun niech się skupi na poprawie własnych umiejętności. Wie dobrze że tego wieczoru szczęście było po jego stronie