Luke Rockhold odpowiedział na ostry komentarz Anthony’ego Smitha, który podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej zmieszał byłego mistrza wagi średniej UFC z błotem.
Rockhold i Smith wdali się w pyskówkę, odkąd Lwie Serce przygotowywał się do walki o tytuł wagi półciężkiej z mistrzem Jonem Jonesem. Rockhold mówił, że Smith nie będzie zagrożeniem dla Jonesa i prowokował go, planując swoje przejście do kategorii 205 funtów. Podczas konferencji prasowej UFC, Smith obiecał „wywiercić dziurę” w twarzy Rockholda zaraz po pojedynku z Alexanndrem Gustafssonem.
Luke Rockhold odpowiedział na słowa i groźby Anthony’ego Smitha w rozmowie z TMZ Sports samemu wylewając pomyje na byłego pretendenta do tytułu:
„Prawda boli. Nie wiem, niektórzy ludzie nie mogą po prostu przyjąć prawdy i to jest problem, zawsze to mówię. Może mówić dalej, może nadal paplać, ale miał swoją okazję. Mógł zebrać się na odwagę, zamiast być suką i chłopcem na posyłki dla UFC. Albo ma się jaja do podjęcia walki albo jaja, żeby jej nie podejmować. Widziałem jego wywiad i oczywiście nie chciał wziąć udziału w tej walce [z Gustafssonem]. Chciał wziąć wolne. Mógł to zrobić. Mógł trzymać się swojego słowa, bo ja byłbym tutaj. Pierwszą rzeczą, o którą poprosiłem UFC po tej walce [z Jonesem], było sprawienie, żeby doszło do naszej walki. Potem zaczął marudzić, załatwił ich sprawy i udał się do Sztokholmu.”
Luke Rockhold w swoim debiucie w dywizji półciężkiej spotka się z Janem Błachowiczem na gali UFC 239 zaplanowanej na 6 lipca w Las Vegas. Co do Anthony’ego Smitha, jego walka z Alexandrem Gustafssonem odbędzie się 1 czerwca na gali UFC Fight Night 152.