W ostatnim czasie w UFC można zauważyć niezadowolenie kilku czołowych zawodników związane z ich umowami z organizacją i wśród nich był także Luke Rockhold.
W poniedziałek Georges St-Pierre ogłosił, że negocjacje nad jego kontraktem zostały przerwane i jest teraz wolnym agentem. Tymczasowy mistrz wagi piórkowej Jose Aldo ma się spotkać z szefami UFC, by przedyskutować swoją sytuację oraz prośbę zwolnienia go z kontraktu. Były mistrz wagi średniej Luke Rockhold niedawno renegocjował swój kontrakt po tym jak stwierdził, że nie był zadowolony z niego. Szczęśliwie dla niego, doszedł do porozumienia z UFC o czym opowiedział w Submission Radio.
„Oni grają twardo z innymi ludźmi. Niektórzy ludzie nie mają argumentów, co jest dość zaskakujące. Wiem, że Weidman też ma swoje problemy. Wiele osób uważało, że jak zrobi to samo, to zadziała, ale dla niektórych tak się nie stało. Uważam, że to zależy od tego, czy wiesz ile jesteś wart, wiesz co możesz zrobić i jak daleko się posuniesz.
Jest jeszcze inna liga w której dobrze płacą i to jest opcja dla niektórych zawodników. Dla mnie to ma sens. Dolary mają sens. Jeśli więc dolary nie są na odpowiednim poziomie, to jaki to ma sens? Ja poświęciłem swój czas dla tego sportu. Uważam, że zyskałem reputację i mam argumenty za tym, by tego żądać.
Co do mojego kontraktu, to podpisałem go już wcześniej i zostałem poinformowany, że zajmą się mną jeśli ja wykonam swoją część umowy. Uważam, że podpisanie kontraktu przed walką z Machidą , pokonując zdecydowanie (byłego) mistrza Machidę oraz Chrisa Weidmana — doznając czkawki w walce z Bispingiem nie powinno mnie to stawiać w miejscu w którym byłem. Powiedziałem im teraz co czuję i poszliśmy w odpowiednim kierunku, ale uważam, że jest jeszcze dużo do zrobienia.”
Nawet pomimo nowego kontraktu z którego Luke jest zadowolony, to twierdzi on, że wiele może się zmienić i to szybko po jego kolejnej walce.
„To wszystko zależy od tego z kim zawalczę i co się wydarzy. Mam na myśli to, że kiedy pokonam Jacare i walka o pas nie będzie na mnie czekać, cóż wtedy jestem pewien, że będziemy rozmawiać.”
Waga średnia nigdy nie byla tak mocna jak teraz. Souza, Romero, Weidman, Rockhold, Mousasi, Hall itd mocna ekipa
Hall ? Więcej przegrywa niż wygrywa. Mousasi mega przereklamowany typ. Obija emerytów z wielki nazwiskami. On nie wygrał z nikim znaczacym w jego prime. Jeśli był ktoś mocny w formie rozpierdalal gegarda
Jest mocna 4ka pretendentów i mistrz który sie ich boi 😀 to jest MW w skrócie 😀
Watpie by Bispinq sie kogos bal. Wkoncu ma juz 2 walki z Lukiem na koncie a ta ostatnia bez zadnych przygotowan. Wykorzystal szanse od zycia a teraz czuje w tym dobry biznes 😀