Były mistrz wagi średniej UFC Luke Rockhold będzie musiał przez pewien czas odpuścić treningi i rywalizację przez liczne kontuzje, które go teraz dręczą, ale liczy na to, że uda mu się wrócić na grudniową galę UFC 232.
Początkowo Rockhold miał zmierzyć się z Chrisem Weidmanem na gali UFC 230, która odbędzie się 3 listopada w Nowym Jorku. Miał to być rewanż za ich pierwsze starcie do którego doszło w 2015 roku, kiedy Rockhold pokonał Weidmana i odebrał mu tytuł mistrza wagi średniej. Była to też pierwsza porażka w karierze Weidmana.
Niestety, Rockhold doznał ostatnio kilka kontuzji, które zmusiły go do wycofania się z tego pojedynku. Weidman pozostanie na karcie walk i zawalczy w Madison Square Garden, a jego nowym rywalem będzie Brazylijczyk Ronaldo „Jarace” Souza. Luke Rockhold był ostatnio gościem w „Submission Radio”, aby omówić tę sprawę. Wspomniał, że pokonał już obydwu tych zawodników i przewiduje, że Weidman będzie prosił o walkę o pas.
„Jacare i Chris Weidman, ubiłem już ich obydwu. Zobaczymy, kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku i dokąd ich to zaprowadzi.
Myślę, że Weidman będzie marudził, narzekał i czekał znowu na walkę o tytuł, tak jak już mówił, że na nią zasługuje, mimo że ma tylko jedną wygraną na cztery ostatnie walki.”
Co się tyczy powrotu Rockholda do Oktagonu, oznajmił, że chciałby zawalczyć na gali UFC 232 w grudniu.
„Myślę, że jest szansa, o ile coś się wydarzy, a walka 29 grudnia to nie jest zły pomysł. Wiem, że na koniec roku odbędzie się duża karta. Jest to duża karta, którą jak wierzę będzie transmitowało ESPN lub coś podobnego w Nowym Jorku.
Zobaczymy. Zobaczymy, jak to wszystko się rozegra. Zamierzam jednak pozostać w grze, będę robił swoje rzeczy i nie chcę mieć zbyt dużej przerwy.”
Na gali UFC 232 dojdzie do dwóch pojedynków o tytuły mistrzowskie. Pierwszym z nich będzie pojedynek kobiet o pas wagi piórkowej między mistrzynią Cris „Cyborg” Justino a mistrzynią wagi koguciej Amandą Nunes. Walką wieczoru będzie natomiast pojedynek rewanżowy między byłym mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem a Alexandrem Gustafssonem. Stawką tej walki ma być tytuł wagi półciężkiej.