Luke Rockhold uważa, że dywizja średnia to nie jest dobre miejsce dla Georgesa St. Pierre’a.
Luke Rockhold (16-3), który jest byłym mistrzem organizacji Strikeforce oraz UFC, przeczuwał, że Georges St. Pierre (26-2) po powrocie do rywalizacji, będzie chciał zmierzyć się z Michaelem Bispingiem (30-9) w walce mistrzowskiej kategorii średniej. Rockhold uważa, że GSP wyczuł swoją szansę na pokonanie Anglika, pomimo mniejszej masy ciała.
Miesiąc po zwycięstwie St. Pierre’a, Rockhold nie wierzy w to, że Kanadyjczyk będzie bronił swojego mistrzowskiego pasa.
Nie zawalczy z żadnym z nas. On jest zbyt mały. Zawodnicy tacy jak ja, mieliby święto mierząc się z nim. Nie zostanie w tej dywizji. Miał swoją okazję, zdobył pas, niech się cieszy. Niech zostawi tą dywizję, a my załatwimy sobie swoje sprawy sami.
Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków. Jeśli jednak mówisz, że nie chcesz rywalizować w tej dywizji, to po prostu oddaj pas i idź dalej robić swoje. Jestem już zmęczony powtórną historią o wstrzymywaniu całej rywalizacji w kategorii średniej. Jeśli jesteś chory, to jesteś chory, ale fakt jest taki, że nie chcesz walczyć w tej dywizji.
Jeśli GSP zostałby w tej dywizji, to byłoby to śmieszne. On nie będzie chciał walczyć ze mną, jak również z nikim innym. Według mnie wygląda to tak, Robert Whittaker (19-4) jest prawdziwym mistrzem, i był nim od dawna. Tak więc, realizujmy tę walkę i ruszajmy do przodu.
Rockhold be whittaker to walka na którą czekam 🙂
Z tą swoją Garda śmieszna co on chce zrobić temu withakerowi…