Wygląda na to, że relacje między Khamzatem Chimaevem a Khabibem Nurmagomedovem są znacznie bardziej przyjacielskie niż mogło się wydawać do tej pory, przynajmniej według Chimaeva.
Perspektywiczny zawodnik wagi półśredniej UFC Khamzat Chimaev wyjawił, że doszło między nim a byłym mistrzem wagi lekkiej Khabibem Nurmagomedovem do nieporozumienia w związku z komentarzami w mediach społecznościowych. Chimaev (9-0 MMA, 3-0 UFC) odpowiedział swego czasu jednemu z fanów, który powiedział, że Nurmagomedov zamierza go „zniszczyć”, że zrobi to samo emerytowanemu mistrzowi.
Czeczeński zawodnik mówi teraz, że było to nieporozumienie i że nie miał na celu wywołania konfliktu z Nurmagomedovem, ale bardziej chodziło mu o odpowiedź na każde wyzwanie jako zawodnik gotowy do walki z każdym.
„Jakiś gość napisał coś o mnie w stylu „Khabib cię zniszczy”, a ja odpowiedziałem temu gościowi, ale to był mój błąd, bo odpowiedziałem na bzdury tego kolesia, którego nikt nie zna” – powiedział Chimaev portalowi Frontkick.online. „Odpowiedziałem mu, że jeśli on chce mnie rozwalić, to ja też go rozwalę. Odpowiedziałem tak, bo jestem prawdziwym mężczyzną i tak będę odpowiadał. Jeśli ktoś mówi, że cię rozwali, to jakiej odpowiedzi ode mnie oczekujesz?
Powiedział: „Khabib cię rozwali”, a jeśli ktoś mówi, że cię rozwali, to oczywiście odpowiem: „Nikt mnie nie rozwali. Ja rozwalę wszystkich”.
Jeśli jesteś prawdziwym mężczyzną, musisz myśleć w ten sposób, chyba że jesteś jakimś tchórzem, który nie potrafi podjąć wyzwania. Czasami zapominasz, że jesteś sławny, a ja stałem się sławny i czasami budzisz się i myślisz, że to jest dla ciebie normalne życie.”
Chimaev powiedział, że nie ma problemu z Nurmagomedovem i zawsze kibicował mu w jego karierze. Chimaev powiedział nawet, że jego matka modliła się za Nurmagomedova, gdy ten przygotowywał się do obrony tytułu przeciwko Conorowi McGregorowi.
„To facet, na którego patrzyłem na początku i nadal patrzę na niego, ponieważ został mistrzem i jest jednym z najlepszych zawodników na świecie”, powiedział Chimaev. „Ludzie myślą, że go nienawidzę, ale ja go kocham, bo jest muzułmaninem. Ja też jestem muzułmaninem. To jest to samo, on pochodzi z takiej samej wioski jak ja, z tego samego kraju. Mała republika, Czeczenia, Dagestan, to wciąż to samo. Mam wielu braci z Dagestanu i tak, ja jestem muzułmaninem, on jest muzułmaninem – alhamdulillah.”
Khamzat Chimaev powróci do Oktagonu w październiku. Zmierzy się z Chińczykiem Li Jingliangiem (17-6 MMA, 9-4 UFC) na UFC 267, która ma się odbyć w Abu Zabi. Chimaev jest niepokonany w swojej karierze MMA. Walka z Jingliangiem będzie jego pierwszą walką od czasu powikłań po COVID-19, które uniemożliwiły mu rywalizację pod koniec 2020 i w pierwszej połowie 2021 roku.