W związku z rozpoczynającą się budową nowego kompleksu treningowego UFC Campus, prezes organizacji Lorenzo Fertitta omawia kwestię płac zawodników.
Według władz UFC, nowe centrum treningowe powstające na 15 akrach ziemi w Las Vegas jest swego rodzaju inwestycją na przyszłość ponieważ jego celem będzie odpowiednie przygotowanie zawodników i zapobieganie kontuzjom oraz ich leczenie.
W związku z tą jak łatwo się domyślić nietanią inwestycją, prezes Lorenzo Fertitta został zapytany, czy nie obawia się, że kolejni zawodnicy będą narzekać na wynagrodzenia.
„To zawsze będzie problemem. Jeśli nawet damy 200% naszych przychodów, ludzie i tak będą narzekać na płacę zawodników. Fakty są takie, że wynagrodzenie naszego zawodnika wzrasta każdego roku. Chłopaki, którzy pną się do góry dostają większość pieniędzy.
My płacimy więcej niż ktokolwiek inny na świecie. Znajdziesz kilku zawodników, którzy nie są zadowoleni z tego, co dostają, ale ostatecznie ci zawodnicy, którzy chcą wiele osiągnąć w tym sporcie, osiągnąć pewien poziom kariery, oni nie narzekają. To jest fakt.”
Fertitta stwierdził też, że ta budowa wyjdzie korzystnie dla firmy, a to przełoży się na korzyści dla zawodników.
„Porównując to, mamy tutaj inwestycję w przyszłość dzięki czemu firma może kontynuować swoją działalność i robić większe rzeczy, co przełoży się na wzrost przychodów. Oczywiście będzie to miało również przełożenie na zawodników, więc nie różni się to od innej działalności.”
Prezes dodał jeszcze, że UFC zatrudnia około 400 pracowników korporacyjnych i ta liczba nie obejmuje zespołów produkcyjnych lub niezależnych wykonawców pracujących przy aktualnych galach.
Dla zainteresowanych szczegółowymi danymi dotyczącymi przychodów, zadłużenie i zarobków UFC, serwis Bloody Elbow przygotował specjalne artykuły. Dodatkowo ostatni raport kredytowy pokazał, że Zuffa jest bardzo silną firmą w 2015 roku i oczekuje się, że ten stan może się jeszcze polepszyć dzięki trzem nadchodzącym galom wliczając w to UFC 194 z pojedynkiem Aldo vs McGregor.