Leon Edwards zmierza po mistrzowski pas wagi półśredniej UFC po tym, jak Jorge Masvidal wypadł z zaplanowanej walki z nim na gali UFC 269.
W związku z tym, że Jorge Masvidal wycofał się w środę z zaplanowanej na UFC 269 walki, rozczarowany Leon Edwards (19-3 MMA, 11-2 UFC) wyraził kilka godzin później w tweecie brak zaskoczenia i skierował swoją uwagę na posiadacza tytułu w wadze półśredniej Kamaru Usmana.
Po oficjalnym ogłoszeniu wycofania się Masvidala, szef biznesowy UFC Hunter Campbell nie sprecyzował czy Edwards pozostanie na karcie walk UFC 269 czy nie.
W związku z tą informacją, trójka czołowych pretendentów, w tym Khamzat Chimaev, Gilbert Burns i Belal Muhammad, wyrazili chęć wejścia do walki. Jednak tweet Edwardsa wskazuje na to, że jest on skupiony na walce o tytuł – nie na jednym z tych trzech zawodników.
„Rozczarowany, ale szczerze mówiąc wiedziałem, że ten oszust i tak nie chciał ze mną walczyć” – napisał Edwards. „Był tylko przystankiem na drodze do tytułu. Cel pozostaje niezmienny. Bardzo potrzebuję teraz czasu dla rodziny, Kamaru Usman, do zobaczenia wkrótce.”
Disappointed but honestly I knew this fraud didn't want to fight me anyway. He was just a stop off on the way to the title. The goal remains the same. Much needed family time now, @usman84kg i will see you soon.
— Leon 'Rocky' Edwards (@Leon_edwardsmma) November 10, 2021
Edwards jest obecnie niepokonany od 10 walk. W tym czasie wygrał między innymi z Natem Diazem, Rafaelem dos Anjosem i Gunnarem Nelsonem. Jeśli Edwards trafi na Usmana (20-1 MMA, 15-0 UFC), będzie to pojedynek rewanżowy. Ci dwaj walczyli ze sobą w grudniu 2015 roku w tym drugim występie Usmana w organizacji i czwartym Edwardsa.
Usman walczył w sobotę na UFC 268, kiedy to pokonał Colby’ego Covingtona w rewanżu przez jednogłośną decyzję. Zwycięstwo to było dla Usmana piątą z rzędu obroną tytułu.