Rywalizujący w wadze półśredniej UFC Leon Edwards nadal walczy o zestawienie go w pojedynku z byłym pretendentem do tytułu Jorge Masvidalem.
Leon Edwards jest obecnie na #3 miejscu w rankingu. Nie walczył od lipca 2019 roku, kiedy to pokonał Rafaela dos Anjosa, ale wygrał imponującą serię ośmiu walk z rzędu i jest bardzo ceniony przez fanów i media. Kolejna walka dla Edwardsa będzie najprawdopodobniej walką o miano pretendenta numer jeden do pojedynku o tytuł 170 funtów.
Jeśli tak ma być, to Edwards chce Masvidala. W niedzielę, Edwards wezwał do zestawienia walki z zagorzałym wrogiem Masvidalem. Ponadto „Rocky” przedstawił idealny według niego układ walk na szczycie dywizji.
„Walcz ze mną pi**o.”
Fight me then pussy https://t.co/MCVgL73m0T
— Leon 'Rocky' Edwards (@Leon_edwardsmma) August 9, 2020
„Załatwmy to. Skończmy z tymi wszystkimi wymówkami i dajmy fanom i @ufc to, czego chcą.”
Let’s get it.. stop with all the excuses and give the fans and the @ufc what they want pic.twitter.com/wV2U0AdWxy
— Leon 'Rocky' Edwards (@Leon_edwardsmma) August 9, 2020
Dla Edwardsa idealny zestawienie walk to pojedynki między mistrzem wagi półśredniej Kamaru Usmanem a pretendentem numer jeden Gilbertem Burnsem, walka między sklasyfikowanym na #2 miejscu Colbym Covingtonem a numerem #5 Tyronem Woodleyem, i zajmującym #3 miejsce Edwardsem a numerem #4 Masvidalem. To rozsądne rozwiązanie dla zatłoczonej dywizji, która ma wielu zawodników chcących walczyć o tytuł.
W tym momencie, trudno powiedzieć czy Jorge Masvidal byłby zainteresowany walką z Leonem Edwardsem. Co więcej Masvidal nadal domaga się rewanżu z Usmanem, a ponadto powiedział, że nie planuje walki do listopada lub grudnia. Jednak starcie Masvidala z Edwardsem byłoby bardzo interesującym i emocjonującym pojedynkiem biorąc pod uwagę wrogie relacje między tymi dwoma zawodnikami.