Walczący w wadze półśredniej UFC Leon Edwards mówi, że jest zainteresowany walką z topowym zawodnikiem dywizji Colbym Covingtonem, aby móc go „uciszyć”.
Leon Edwards miał walczyć z Tyronem Woodleyem w pięciorundowej walce wieczoru na gali UFC Fight Night 171 w Londynie, która miała się odbyć 21 marca. Gala została jednak anulowana z powodu pandemii koronawirusa, a Edwards od tego czasu znajduje się w stanie zawieszenia. Wciąż istnieje szansa, że UFC ponownie zdecyduje się zestawić Edwardsa z Woodleyem, ale biorąc pod uwagę obecne globalne ograniczenia w podróżowaniu, nie wydaje się, aby to była walka, która odbędzie się w najbliższym czasie.
Podczas gdy Edwards nadal jest zainteresowany walką z Woodleyem, interesuje go również inny czołowy zawodnik w wadze półśredniej, złotousty Colby Covington. Biorąc pod uwagę fakt, że obaj zawodnicy znajdują się w pierwszej piątce dywizji 170 funtów, jest to z pewnością walka, która ma sens dla Edwardsa jako następna w kolejności, ponieważ chce on zbliżyć się do pojedynku o tytuł wagi półśredniej z mistrzem Kamaru Usmanem.
Rozmawiając z South China Morning Post, Edwards wyjaśnił, dlaczego chce walczyć z Covingtonem.
„Chętnie bym go uciszył. Nigdy go nie lubiłem. Czuję, że to świetny pojedynek. On jest jak Usman, ale mniej potężny. To zawodnik, który walczy w tempie. Ma dobrą wytrzymałość, chce utrzymać tempo i złamać cię w ten sposób. Myślę, że jeśli nie pozwolisz mu cię zepchnąć do defensywy, łatwo jest go pokonać. Technicznie rzecz biorąc, to tylko zwykły zawodnik. Dążę do walki o tytułu. Jeśli będę musiał stoczyć jeszcze jedną przed walką o pas, to Colby albo Woodley będą idealni.”
Biorąc pod uwagę, że Edwards ma jedną z najdłuższych serii zwycięstw w dywizji z ośmioma wygranymi z rzędu, wydaje się, że będzie walczył albo z Woodleyem albo Covingtonem w swojej kolejnej walce po tym, jak Jorge Masvidal dostanie swój pierwszy pojedynek o pas z Usmanem. To znaczy, w zależności od tego, czy Edwards będzie w stanie opuścić Anglię.
Ponownie, ograniczenia w podróżowaniu w tej chwili utrudniają brytyjskiemu zawodnikowi podjęcie walki z Amerykaninem w Stanach Zjednoczonych. Jednak gdy tylko UFC Fight Island zostanie ukończona, otwiera to przed fanami MMA cały szereg potencjalnych międzynarodowych pojedynków, a Edwards kontra Covington może być jednym z nich.