Niedawno ogłoszono najbliższego pretendenta do pasa wagi półśredniej, na obecnym mistrzu jednak nie robi on wielkiego wrażenia.
Daleko mi do obawiania się co zrobi mi Rory, więc bez obrazy dla niego, ale wolę zająć się sobą. Nie boję się tego jaki będzie miał plan czy jakie są jego mocne strony. Po prostu koncentruję się na tym, by stać się lepszym zawodnikiem.To ekscytujące znać już datę i przeciwnika, ale zostało jeszcze cztery i pół miesiąca, więc nadal będę robił to co teraz, to znaczy dążyć do bycia lepszym każdego dnia. I wraz z tym jak zbliża się walka moi trenerzy będą dopracowywać treningi i układać mi plan na walkę.
Zawsze mam taki sam plan. Jak dochodzi do decyzji to musisz po prostu wygrać więcej rund. Chcę tam wyjść i spróbować skończyć przeciwnika. Taki jest mój plan, zawsze.
Na sukces swojego wychowanka zareagował także były mistrz tej kategorii wagowej,
Georges St. Pierre.
Yesterday was a big day for one of my friends who finally got his well-deserved title shot. Congrats Rory! Can’t wait to see that fight!
— Georges St-Pierre (@GeorgesStPierre) luty 19, 2015
Wczoraj był wielki dzień dla jednego z moich przyjaciół, który nareszcie otrzymał swojego zasłużonego title-shota. Gratulacje, Rory! Nie mogę się doczekać tej walki!
Caly czas do mnie nie dociera ,ze co chwila czytam jakies cytaty Lawlera z pozycji ufc welterweight champion . NIe zmienia to faktu ,ze bardzo mnie to cieszy
osobiście uważam ,że Rory ma wieksze szanse z Lawlerem niż brodatym.Troche nie rozumiem tego podejścia ludzi , że Lawler jest sporo lepszy… Moim zdaniem sfartorzył bo Johny nie przygotował sie dobrze..