Powodem – oskarżenie o pobicie dziewczyny.
Lavar Johnson (18-10, 2-2 w UFC) najbliższe 2 miesiące spędzi w więzieniu. Amerykański 25 sierpnia został aresztowany i jest oskarżony o pobicie swojej dziewczyny.
W akcie oskarżenia można przeczytać, że 38-latek prawdopodobnie kilka razy uderzył ofiarę kolanami w głowę a także 11 razy pięścią. Później mierzący 194cm wzrostu i ok. 115kg wagi Johnson uciekł z miejsca zdarzenia.
Lavar przebywa w więzieniu pod kaucją w wysokości 175 000 dolarów, twierdzi, że jest nie winny. Kolejne przesłuchanie w tej sprawie odbędzie się 20 listopada, Amerykaninowi grozi kara do 10 lat i 8 miesięcy w więzieniu.
Johnson to zawodnik mający na koncie walki w największych organizacjach MMA na świecie, występował pod szyldami organizacji: UFC, Bellator, WEC i Strikeforce. W przeszłości rywalizował m.in. z Stefanem Struve, Cheickiem Kongo czy Brendanem Schaubem.
Jakiś wał grubymi nićmi szyty chyba. Jakby ją tyle razy trafił to by kobity nie było.