Dziś w babskim kąciku krótki wywiad z Anią Gujwan, zawodniczką muay thai Millenium Rzeszów, która reprezentowała nasz kraj na ostatnich Mistrzostwach Świata WKF.
Fight24.pl: Cześć Aniu! Na początku – gratulacje zdobycia srebra na Mistrzostwach Świata WKF. Opowiedz nam o zawodach.
Ania Gujwan: Dziękuję. Na Mistrzostwach było dużo zawodników z różnych państw. Walki odbywały się w formułach: Thaiboxing, K-1, MMA, Full Contact, Light Contact, Low Kick i inne. W Thaiboxingu niestety nie miałam przeciwniczek w swojej kategorii wagowej (-50kg) i walczyłam w kategorii – 54 kg. W finale spotkałam się z bardzo dobrą i doświadczoną zawodniczką z Portugalii, Katią Pedroso i przegrałam na punkty. Za rok planuję wrócić po złoto.
Jak długo trenujesz muay thai i startujesz w zawodach?
Muay Thai trenuje około 2,5 roku. Wcześniej trenowałam kung-fu i startowałam w sandzie, dlatego w muay thai zaczęłam startować już po kilku miesiącach treningu.
Masz obywatelstwo ukraińskie, ale po polsku mówisz jak Polka. Jak długo jesteś w Polsce?
W Polsce jestem od ponad 5-ciu lat. Przyjechałam tu na studia i jestem już na ostatnim roku. Mam polskie pochodzenie, dlatego z mówieniem po polsku nie mam problemu.
Team Ukraiński zdobył tegoroczne drużynowe mistrzostwo Europy muay thai. Nie korci Cię powrót na Ukrainę i trenowanie w tamtejszych klubach?
Nie. Zaczęłam trenować i startować w Polsce. Mam tu dobry klub Muay Thai Millenium Rzeszów i dobrego trenera, Rafała Antończaka. Na razie nie planuje nic zmieniać.
Jesteś mistrzynią Polski muay thai, niedawno wygrałaś zawody sanda na Podkarpaciu. Planujesz starty w innych dyscyplinach?
Skupiam się najbardziej na startach w Muay Thai i K-1, ale chciałabym wystartować też w MMA.
Walczysz w bardzo niskiej kategorii wagowej (-51). Często musisz podejmować cięższe od siebie rywalki?
Tak, bardzo często walczę z cięższymi zawodniczkami. Zgadzam się na takie walki, bo muszę jakoś zdobywać doświadczenie.
Trochę już walczysz na zawodach – co możesz powiedzieć o ilości i poziomie dziewczyn, które wychodzą na ring?
Dziewczyn na zawodach w muay thai ciągle jest mało, zwłaszcza w mojej kategorii. Ze wszystkimi, z którymi walczyłam w tej wadze – wygrałam. Ale walki niektórych zawodniczek, startujących regularnie, są naprawdę na wysokim poziomie – świadczą o tym medale dziewczyn z tegorocznych Mistrzostw Europy.
Jakie masz najbliższe plany sportowe?
Najbliższe planowane zawody to Mistrzostwa Polski Oriental Rules Seniorów i Juniorów 5-7.12.2014.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali i pomogli w wyjeździe na Mistrzostwa Świata WKF. Szczególnie trenerowi Rafałowi Antończakowi i mojemu sponsorowi Uniwersytetowi Rzeszowskiemu.
Dziękuję bardzo za wywiad i pozdrawiam w imieniu Redakcji i Czytelników portalu Fight24.pl 🙂
Dziękuję również i pozdrawiam 🙂