(fot. konfrontacja.com)
„Podczas zbliżającej się, piętnastej gali „Konfrontacji Sztuk Walki” zobaczymy wielki powrót pierwszego zwycięzcy turnieju KSW, Łukasza Jurkowskiego. Popularny „Juras” skrzyżuje rękawice z czołowym zawodnikiem wagi półciężkiej w Europie, z Finem Tonim Valtonenem.
Toni Valtonen to bardzo doświadczony zawodnik, numer osiem europejskiego rankingu wagi półciężkiej. Nie walczy efektownie, lecz jest solidnym fighterem w każdej płaszczyźnie walki. Ma trzydzieści dwa lata, trenuje w fińskim Espoon Kehähait i stoczył trzydzieści cztery zawodowe walki w formule MMA. – To na którym miejscu jest sklasyfikowany w rankingu nie robi na mnie absolutnie wrażenia. Solidna stójka, dobre zapasy, silny fizycznie, w parterze dobra kontrola. Możemy nastawić się na dłuższą walkę, bo to nie jest zawodnik, który daje się nokautować. Ale prędzej czy później upadnie – wyznał Jurkowski w trailerze promującym galę KSW15.
W historii Federacji KSW jest tylko jeden zawodnik, który bił się na ośmiu galach z rzędu. Jest nim właśnie Łukasz Jurkowski. Po niemalże dwuletniej przerwie „Juras” wraca na KSW, by stoczyć kolejną walkę. Fakt powrotu i występu w Polsce, w Warszawie cieszy nie tylko kibiców wszechstylowej walki wręcz, ale i samego zawodnika. – Cieszy perspektywa walki w Polsce, walki na KSW i przede wszystkim perspektywa walki w Warszawie, bo nie oszukujmy się dobrze się tutaj czuję, to jest moje miasto, mam tutaj wielu kibiców i fajnie wychodzi się przy aplauzie kilku tysięcy fanów – wyznaje „Juras”.
Mimo, że kilka walk – w tym zwycięski pojedynek na amerykańskiej gali Moosin – toczył w wadze ciężkiej to na KSW15 powróci do swojej macierzystej kategorii wagowej, czyli do wagi półciężkiej. Jak „Juras” przygotowuje się do pojedynku po długiej przerwie w startach? – Przygotowania do walki rozpocząłem z nowym rokiem, żeby mieć więcej czasu na powrót do formy po długiej przerwie od intensywnych treningów. Od początku cyklu współpracuję z Michałem Garnysem i jego firmą 4sportlab. To on nadzoruje moje przygotowania. Jestem już dziewiąty tydzień w treningu, schudłem dziesięć kilogramów, jestem zdrowy i czuję, że forma wystrzeli właśnie dziewiętnastego marca. Na co dzień trenuję w Nastula Team, gdzie mam możliwości wspólnych treningów z wieloma znakomitymi zawodnikami. Technikę zapasów i submission fighting szlifuję tradycyjnie u Michała Stanisławskiego i Kuby Zawadzkiego w Copacabana Fight Club. Do tego bieżnia, rower i ciężary. Czasu wolny w ciągu dnia się skończył (śmiech). Jedyne czego mi brakuje to wyspania się. Polska oszalała na punkcie MMA, a co za tym idzie mam więcej pracy komentatorskiej, mojej drugiej pasji!
Korzystając z możliwości wypowiedzi chcę podziękować firmie Broad Gate i Wal Drew, które pomagają mi w przygotowaniach do walki na KSW15 – kończy Jurkowski. ”
Źródło: konfrontacja.com
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.):
Art. 256.
Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Patrząc z przymróżeniem oka: kodeks karny czasami jest bezsilny więc Juras mściciel dopełni sprawiedliwości! 🙂