29 maja 2009 roku fani MMA w Polsce mogli go oglądać w walce z Mamedem Khalidovem, gdzie stawką tamtego pojedynku był pierwszy w historii pas Międzynarodowego Mistrza Federacji KSW. Po czterech latach i stoczonych od tamtego momentu osiemnastu pojedynkach (czternaście wygranych) powraca do Polski, żeby stanąć oko w oko z kolejnym naturalizowanym Czeczenem, Aslambekiem Saidovem.
Mamy przyjemność ogłosić, że podczas grudniowej gali KSW25, która odbędzie się we Wrocławiu w walce o mistrzowski pas wagi półśredniej naprzeciw zawodnika Arrachionu Olsztyn stanie doświadczony weteran brazylijskiej sceny MMA, Daniel Acacio.
Były zawodnik takich organizacji jak PRIDE, Fury i M-1 Global od ponad dwóch lat toczy pojedynki w kategorii wagowej do -77kg. Wcześniej jego walki odbywała się raz w kategorii średniej, a innym razem nawet półciężkiej. Od maja 2012 roku jest niepokonany. Wygrał swoje trzy ostatnie pojedynki i zapewne w walce z Saidovem będzie chciał podtrzymać passę zwycięstw.
Dla niepokonanego od ośmiu walk na galach KSW Saidova będzie to bezwątpienia jedna z najtrudniejszych walk w karierze z rywalem, który ma na swoim koncie stoczonych aż o dwadzieścia sześć pojedynków więcej. – Acacio dysponuje dobrym jiu jitsu i bardzo dobrze walczy w stójce. Będę chciał, żeby ten pojedynek toczył się właśnie w stójce i w tej płaszczyźnie zamierzam go wygrać – wyznał zawodnik z Olsztyna.
Konfrontacja Saidov vs. Acacio została zakontraktowana na trzy pięciominutowe rundy plus ewentualne pięć minut dogrywki. Stawką pojedynku jest pas Międzynarodowego Mistrza KSW w wadze średniej, który od grudnia 2012 należy do Saidova. Limit wagowy tej walki to -77kg.
informacja prasowa
Tego też nie rozumiem przyjedza koleś , i praktycznie 1 walka zaraz o pas no chociaz z ajkim pretententem by zawalczyl i dopiero …..ale po co 1 walka i pas KSW można mieć ;)hehe śmieszne troche