Polska vs Europa, czyli Extra Fight na gali Fighters Arena 9. Tak organizatorzy zatytułowali walkę Klaczka (6-2) z Grecicho (20-5-1).
Pierwsze co rzuca się w oczy to kolosalna różnica w doświadczenia obu zawodników, Krzysiek walczył 8 razy a Sergej aż 26.
Grecicho ostanie 9 walk wygrał z czego aż 8 przed czasem. Ostatnią walkę wygrał z Jakubem Kowalewiczem na KSW, biorąc ją w ostatniej chwili (również Jakub zrobił to samo) i widzieliśmy jak dobrze wyglądał. Jestem ciekaw jak Litwin zaprezentuje się po pełnym okresie przygotowawczym. Po drugiej stronie mamy mocnego zawodnika Shooters Konin, sam na własne oczy widziałem jak łatwo przyszło mu zwycięstwo z Abramiukiem. Krzysiek od początku metodycznie rozbijał Mariusza, a gdy nadarzała się okazja obalał go, kontrolował z góry serwując G&P. Tamta walka pokazała, że zawodnik z Konina to obecny nr 1 tej dywizji. Wielu z nas wątpiło czy FA powróci na salony Polskiego MMA, dla ortodoksyjnych fanów tego sportu, ta gala na zasadach Pride FC to wisienka na torcie, a pojedynek Klaczka z Grecicho powinien wzbudzać zachwyt w środowisku sportów walki.