Były mistrz dwóch dywizji GLORY Alex Pereira powróci do Oktagonu UFC 12 marca w walce przeciwko innemu brazylijskiemu specowi od stójki w wadze średniej Bruno Silvie, ale najwyraźniej nie była to pierwsza opcja na kolejną walkę dla „Poatana”.
Krzysztof Jotko – weteran 15 walk w UFC, który wygrał przez decyzję z Mishą Cirkunovem w swojej ostatniej walce w październiku – niedawno skrytykował na Twitterze Pereirę za rzekome odrzucenie walki z nim w lutym 2022 roku.
„Spójrzcie na tego klauna” – napisał Jotko. „Zgodziłem się na walkę z tobą 12 lutego, a ty tutaj biegasz przerażony chcąc walczyć z kimś innym, ponieważ nie potrafisz walczyć w zapasach. Dlaczego się boisz?”
Look at this clown 😂 I agreed to fight you February 12 ! and you out here running scared fighting someone else cause you can’t wrestle. Why you scared? pic.twitter.com/ckmE8LueOo
— Krzysztof Jotko (@JotkoMMA) December 21, 2021
Pereira, który pokonał Andreasa Michailidisa spektakularnym latającym kolanem w swoim debiucie w Oktagonie w listopadzie tego roku, odpowiedział na swoim Instagramie, potwierdzając, że jego zespół otrzymał ofertę zmierzenia się z Jotko, ale zdecydował się ją odrzucić. „Blindado” Silva, przyszły przeciwnik Pereiry 12 marca, wygrał siedem razy z rzędu przez nokaut, a jego ostatnie trzy zwycięstwa były pod szyldem UFC.
„Nigdy nie słyszałem o tym gościu (Jotko), ale mój menadżer rozmawiał ze mną i doszliśmy do wniosku, że jest on całkowicie bezsensownym i nieciekawym przeciwnikiem” – napisał Pereira. „Po co walczyć z kimś, kto daje tylko nudne walki? Weteran prawie 30 walk, który nie jest nawet notowany w rankingach? On będzie próbował mnie złapać przez cały czas. Chcę przeciwnika, który robi show jak ja, a nie dziewczynę. Ja już jestem żonaty.
On również bez szacunku nazywa mnie klaunem? Gdybym miał jego styl walki, szukałbym innej pracy… może w cyrku.”