Mariusz Pudzianowski w ostatnim wywiadzie zapowiedział, że „taktykę ułoży sam”. Jeszcze wtedy nie wiedział, że jego słowa staną się tak prawdziwe. Jeśli będzie taka możliwość, postaramy się przeprowadzić wywiad z Mirkiem Oknińskim, aby przybliżył nam opis całej sytuacji i szczegóły współpracy z Mariuszem Pudzianowskim.
Mirek Okniński na swoim forum www.kosior.org
Od wczoraj nie współpracuję z Mariuszem Pudzianowskim.
Zdecydowałem się na ten krok ze względu na nie wywiązywanie się przez Pudziana z warunków umowy to jest brak mojego nazwiska w artykułach które ukazują się w prasie (Mariusz nigdy nie podał mojego nazwiska choć to ja byłem jego głównym trenerem) . a głównie chodziło o brak porozumienia co do treningu do drugiej walki brak chęci sprowadzenia trenerów i sparing partnerów z zagranicy lub wyjazdów na szkolenia. Mariusz stwierdził na ostatnim treningu że jest tak dobry i tyle wie o MMA że trener to jest nic ważnego w jego przygotowaniach i wszystko wie bo ogłądał walki w tv .
Bardzo szanuję Mariusza z jego dokonania ma niezwykły talent to co wcześniej pisałem o jego treningach to prawda Pudzian jest człowiekiem o niezwykłych zdolnościach ale w pól roku nikt nie został specem MMA.
Bardzo ciężko było mi podjąć decyzję o zerwaniu współpracy z Mariuszem ale chcę być dobrym trenerem który ma doprowadzić zawodnika do zwycięstw a nie przydupasem który nie ma swego zdania.
Pracowałem do pierwszej walki z Nastulą który nie wywiązał się z umowy miał mnie zabrać do Japonii nie zabrał mnie więc zerwałem współpracę, historia powtórzyła się z Pudzianem ale udało mi się doprowadzić do jego zwycięstwa w pierwszej walce.Myślę że Pudzian jest tak przygotowany że wygra także drugą walkę.
Niech Pudzian weźmie sobie dobrego trenera z zagranicy bo powtórzy błędy Nastuli. Ja jestem chętny do współpracy ale na moich warunkach.
Nie będę trenerem bez swojego zdania.
Więcej info już wkrótce.
mma panowie!
Przeciez Pudzianowski to zadufany burak i mozna bylo sie tego spodziewac po tym wiesniaku.
zgadzam się z panem „mmaforce” wstyd, śmiech, pożałowanie…..
jeśli to prawda co mówi o Mariuszu no to szkoda gadać ;/ straci w oczach Pudzian
straci to zeby z Sylvia ahahahaha i tego mu w tej chwili zycze…dla mnie ten czlowiek to zwykly sterydziasz i mam nadzieje ze udupia go w MMA i mlodzi nie beda sie koksowac;/
Chce zobaczyc jak ktos wygrywa z nim jakas dobra technika… Cos na stope, kolano itd :D! Zbyt pewny siebie….!
Panowie o tym ze Pudzian jest cfany bylo wiadomo juz po jego zagrywkach w swiecie Strong Man. Ale MMA to nie SM jesli zmierzy sie z kims powaznym to zejdzie na ziemie.
Dobrze niech Pudzian dostanie 2 razy to może mu się znudzi przygoda z mma.
Pod ostatnim artykułem o pudzianie dałem właśnie komentarz o tej sprawie, wiedziałem że cwiczy u Mirka, byl z nim zreszta na pierwszej walce a w zadnym artykule nie wypowiedzial sie o Mirku ani razu!!! Ja trenowalem w wielu klubach i o Mirku jako trenerze powiem tak: na treningach powtarza, że pokazuje tylko te techniki które faktycznie wchodzą( a że ma mistrza europy i brązowy pas to jest autorytetem) i ma racje, bo trenowalem i w Anglii i we Francji i takie kosmosy pokazywali, których nigdy nie wykorzystasz, bo po prostu nie działają – czysta abstrakcja albo dobre do fimów karate, a po drugie to przejechalem sie po wiekszosci zawodników w parterze jak po początkujących:) Natomiast jako osoba – Mirek może byc troche kontrowersyjny…sorry trener 😉 choc i tak dobrze wspominam te czasy to to mój pierwszy klub mma. Pozdrówka Mirek !
Pudzianowski ze względu na swoją olbrzymią siłę i moc charakteru wynikającą z zawziętości ma zbyt mało pokory. Nie rozumie,że podnoszenie ciężarów to jedno-tam”wystarczy”ciężka praca-za co go szanuje-koks,i dobre geny.Natomiast sztuki walki to zupeełnie inna kwestia.Ja ćwicząc od 11 lat nigdy nie nazwałem się znawcą,a wręcz przeciwnie-wiem ile jeszcze nie umiem.Nie życze Pudzianowi źle,ale bardzo nie lubie przechwałek i nadmiernej pychy,być może nas zaskoczy i wygra z Sylvia,który lata świetności ma za sobą,ale może to się dla niego skończyć kiepsko…pudzian ma ciało wyrobione od koksu i siłowni,ale dobra seria w brode,i odleci daleko daleko w błogą nieprzytomnośc…więc jego teoria,iż w mma w wadze ciężkiej uderzenia są po to żeby zejść do parteru jest troche śmieszna,tym bardziej z jego siłą powinien popracować nad rękoma i wyrobić nokautujący cios.A co do wypowiedzi Oknińskiego-zachował się wporządku,zrobił co do niego należało i tyle.Obaj na tym stracą niestety.
To Trener prowadzi zawodnika ,a nie odwrotnie! Stąd jeśli jest tak jak mówi Okniński, to ma on pełną rację!
P.S. między wierszami może być tak, że Pudzian dostanie bęcki od Silvy, a Miras będzie miał przynajmniej jako trener czyste konto….ale nie jestem prorokiem 🙂 pożyjemy, zobaczymy
Mirek dla pudziana nie jest najlepszym wyjsciem pudzian ze wzgledu na strong menow by mial bardzo duzy dostep do trenowania z najlepszymi w stanach a nie w polsce gdzie mma niejest jeszcze na wysokim poziomie…Pudziana jakby wytrenowali na G&P w stylu lesnara to by byl juz jednym z najlepszych..Pudzian jest kims i dla tego ma wj w mirka bo on moze trenowac z kazdym pudzian pewnie i tak mial na 3-4 walki trenowac z mirkiem i zmienic trenera bo jakby bylo inaczej to by przynajmniej chwalil go w prasie…Noi ogolnie pudzian powinien dac rade z silva jesli bendzie uzywal swojej sily jak nalezy a nie kopac
Jacol. Żaden trener siedzący dłuzej w tym sporcie nie ma „czystego konta”. Mirek też nie (i ja też nie).
Dddd. Z takim nastawieniem to może mieć problem z owym „trenowaniem z każdym”. Bo spora część z tych „każdych” może nie chciec go trenować.
A po paru miesiacach treningu nie ma szans na bycie jednym z przeciętnych, a co dopiero najlepszych. G&P też wymaga masę treningu.
A JA OD POCZĄTKU MÓWIŁEM ŻE KOZACZY I JEST ZADUFANĄ FAJĄ! Oby przegrał z Sylvią!!!
Życzę Pudzianowi zawsze jak najlepiej, zwłaszcza na arenie międzynarodowej ale jego pycha jest straszna. Życze mu powodzenia w oglądaniu walk w tv i bazowaniu na tym. Na pewno daleko dojdzie. Bardzo bym chciał żeby został ciężko znokautowany przez Silvie albo kogokolwiek w najbliższym czasie! Może to go nauczy, że MMA to ciężki sport, który wymaga nie tylko dużej siły, pewności siebie ale także sporo pokory!
Boruta! na myśli miałem czyste konto Mirka w prowadzeniu konkretnego zawodnika- Pudziana! Kiedy ktoś trenuje tak znaną osobistość jaką jest Pudzian- zwycięstwa przynoszą mu chwałę, natomiast porażki lawinę krytki- za to, że nie pokierował olbrzymim potencjałem drzemiącym w zawodniku itd. itp.- To miałem na myśli, a czytając między wierszami, być może i tak, chociaż nie sądze ale bywa tak czasami, że trener dostrzega potencjał zawodnika, ale zarazem też gnuśność i brak pokory, które niekiedy nie doprowadzą go do chwały lecz do upadku.
z ferowaniem wyników mimo wszystko bym poczekał do czasu, gdy głos zabierze – o ile to w ogóle zrobi – druga strona
dla mnie sprawa jest prosta: panowie się nie dogadali (nie wnikam kto bardziej tu zawinił), ale gdybym miał ocenić samo zachowanie Oknińskiego, to muszę przyznać, że jakoś mojego entuzjazmu nie wzbudza, bo to wyłącznie litania żali i pretensji podana do wiadomości publicznej zaraz po – jak widać z tonu wypowiedzi – bardzo bolesnym rozstaniu (przy okazji dostało się innemu byłemu „protegowanemu” piszącego, czyli Nastuli, co jest dość wymowne i mimo wszystko świadczy o małostkowości autora), więc akurat do tego co Pan Okniński napisał podchodziłbym raczej ostrożnie tj. nie twierdzę, że mija się z prawdą, ale najwidoczniej pisane było to w emocjach i raczej nie został on bezpośrednio sprowokowany do takiej wypowiedzi, czyli w pewnym sensie jest tu stroną „atakującą”, co raczej nie jest za bardzo profesjonalne, a chyba za takiego profesjonalistę uważa się autor
p.s. nie bronię Pudziana w żadnej mierze, natomiast dziwi mnie trochę ta nagła wolta wielu z niedawnych kibiców Pudziana 😉
W razie czego jest kariera sceniczna 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=WrONIOr53Zk
Jeśli pudzian naprawde myśli że trener jest mu niepotrzebny – to idiota.
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się.. W każdym razie coś tu śmierdzi, i to raczej nie Pudzian. Przepraszam, ale nie czytałem wszystkich komentarzy. Przeczytałem newsa i wnioski takie: koleś chciał skorzystać na sławie i sukcjesie Pudziana. Teraz, kiedy naprawdę idzie o wielką walkę koleś się boi, że w razie przegranej będzie na niego. Gościa nie znam, dlatego też patrzę w miarę obiektywnie (czyt. z boku).
Jacol. Na pewno Miras dużo sobie obiecywał po Pudzianowskim. Nie jest jednak typem człowieka, który blokowałby ambicje swoich uczniów aby wozić się na marce niepokonanych. Wiem coś o tym, bo parę razy nasi uczniowie sie konfrontowali i raz wygrywali jego, raz moi.
Boro. Sugerowałbym wziecie pod uwage to o czym pisał Mirek, czyli systematyczne pomijanie pracy Mirka w wywiadach. Ja wiem skąd to się wzięło, Mirek też. Osoby postronne nie muszą i dlatego rozumiem różne dziwne reakcje, ale podstawowym faktom chyba musisz przytaknąć.
Vee! Bredzisz. Jakim sukcesie? Początkujacy zlał innego poczatkującego. To ma byc wielki sukces? Dla tego poczatkującego zapewne. Nie patrzysz obiektywnie, bo najwidoczniej jesteś fanem tragarza. Dla tego dopuszczasz się chamskich ataków pod adresem Mirka. 🙁
nie twierdzę, że Okniński nie ma uzasadnionych podstaw do kierowania określonych zarzutów w stronę Pudzianowskiego, co więcej ostatnie wypowiedzi jego byłego „podopiecznego” każą domniemywać, że zapewne tak było, ale tak jak pisałem wcześniej: oceniam głównie zachowanie tego pierwszego i sama forma wypowiedzi – uważam – nie do końca jest na miejscu, bo widać że trener ma żal do zawodnika, ale w taki sposób nie musiał go „uzewnętrzniać”, tym bardziej, że nie wiem czemu miało służyć wracanie do tematu Nastuli (ktoś powie: chciał pokazać, iż jest konsekwentny w swoim postępowaniu, dla mnie jest to zbędne po takim czasie wciąganie mistrza olimpijskiego w całe to zamieszania i widać, że Mirek Okniński ma nadal duży żal do Pawła, co trochę mówi o nim jako o człowieku i tyle)
Wydaje mi sie ze Pudzianowski (pomojajac fakt ze jest powierzchownym czlowiekiem) to nastawiony wylacznie na zyski czlowiek. Patrzy na swiat tylko i wylacznie przez pryzmat kasy. Doszlo chlopisko do wniosku ze nie ma sensu placic trenerowi ktory go i tak niczego nie nauczy baa jeszcze chce sie podpiac pod nazwisko i rozglos jako trener. Osobiscie wyczuwam od zawsze mnostwo zawisci w osobie Pudzianowskiego dlatego go nie sznauje i nie lubie!
Ja nie moge się doczekać aż Pudzian zawalczy z kimś, kto jak dostanie lowkicka, to od razu wyjdzie z kontrą, a nie będzie uciekał przez cały ring. Bo walczył z kimś, kto nawet w swoim macierzystym sporcie nie prezentuje zbyt wysokiej klasy i Pudzianowi może się wydawać, że zawsze będzie tak łatwo. A co do Mirka, to też by mi się nie podobało jakby mój uczeń tak dziwnie wypowiadał się o mnie w wywiadach. Zawsze wypowiedzi Pudziana były typu: wiadomo o kogo chodzi, ale nie powiem głośno jego imienia. Jeżeli faktycznie powiedział, że trener to nic ważnego w jego przygotowaniach bo wszystko wie z TV, to powinien w tym TV obejrzeć jakikolwiek UFC Countdown i zastanowić się czemu wszyscy najlepsi jednak mają trenerów 🙂 Inna sprawa, że może Pudzian nie czuł żeby się dalej rozwijał, co jednak byłoby b. dziwne, bo mam takie dziwne przeczucie, że Mirek mógłby go jeszcze wielu rzeczy nauczyć.
Ktoś napisał na SFD,że skoro James Thomson dostał ksywę „DVD”,to Pudzian po swojej ostatniej wypowiedzi(o ile pan Mirek tej wypowiedzi nie zniekształcił) powinien dostać ksywę „TV”.W sumie DVD do TV pasuje i mogliby stoczyć między sobą jakąś walkę 😉
Trener niech się zamknie i trenuje a nie szuka sławy i łatwej reklamy. Tyle z tego.
,,miał mnie zabrać do japonii ale nie zabrał” ja cie piernicze…
albo ,,udało mi się doprowadzić do jego zwycięstwa w pierwszej walce” tiaa zapewne gdyby nie to pudzian by nie wygrał… prosze, litosci
mariusz ma łeb na karku i wie co robi a że jest pewny siebie tym lepiej dla niego, widocznie bardzo dobrze zna swoje ciało i wie do czego jest zdolne. po za tym nie znam zawodników z k-1 czy ufc którzy nie byli by pewni siebie 😉
Boro. Nie wiem co masz do zarzucenia formie. Mirek poinformował o fakcie z uzasadnieniem i tyle.
Adrian. Trener trenuje i ma w tym sukcesy. Jesli wydaje Ci sie, ze wyszkolenie zawodnika jest „sławą i łatwą reklamą”, to sugeruję samemu sprubować.
Overall. Jego znajomość ciała ma trzeciorzędne znaczenie przy braku znajomości techniki, taktyki i metodyki.
Overall- Gdyby postrzegać pewność siebie jako buńczuczne mielenie ozorem to Najman jest arcymistrzem. Pudzian nie ma pokory i zdaje się zbytnią rolę przypisywać swojej sile.
A w MMA nie walczą słabeusze, zwłaszcza w cięzkiej, kiedyś Tank Abott chwalił się, że brał 300kg na ławce, ale boksersko Pudzian nie miałby z nim najmniejszych szans…
Walka z DVD Thompsonem 🙂 też byłaby niezła, zważywszy na to, że jak się zdaje James niekiedy zwykł ładować sie jakimiś dopalaczami na pobudzenie agresji w czasie walki ( walka z młodszym Emalianenko).
moim zdaniem może pudzian ma racje,jeszcze w mma strongmenow nie bylo,mozliwe ze i trenerow strongmenow w mma nie ma, zaufajmy mu,chce wygrywac,jesli ma na to swoj pomysł niech tak zrobi
Axam. Osiłków było sporo i polegli. A w MMA są trenerzy walki, a nie strongmenów.
brock lesnar tez jest zadufanm klownem a mistrzem jest tego cienkiego ufc
pudzian ma gdzies wasze komenarze to ze zyczycie mu zlego tylko dodaje mu sil
Ciekawy artykuł. Wcześniej nie wiedziałem nawet kto przygotowywał Pudziana. Dopiero podczas walki padają słowa „to wymyślił mirek..”
i szukając info o trenerze pudziana trafiam tutaj.
Prawda taka, że możemy sobie tutaj oceniać nie mając wystarczających informacji. Nikt z nas tam nie był, nie zna szczegółów. Prawda mieszka w różnych domach.
Warto też dodać jedno znane przysłowie „jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi”.
No i warto dodać, że po tym co pisze sam trener nie ma co oceniać. Chociaż moim zdaniem zachował się dobrze. Mówi o Mariuszu dobrze, że ma talent i że szybko się rozwija. Dał nawet wskazówkę, żeby brał kogoś z za granicy.
A co do osoby pana Mirka moim zdaniem, super że o tym pisze. Nie oznacza że to są fakty, ale przynajmniej możemy poszerzyć spojrzenie w tym temacie.
Pozdrawiam