Ponad miesiąc temu środowisko MMA obiegła wieść o zatrzymaniu przez policję pięknej ring girl UFC Arianny Celeste. Wszystko za sprawą awantury domowej.
Praveen Chandra, chłopak Arianny oskarżał ją o pobicie w postaci kopania w twarz, a ta nie była dłużna i zarzucała mu próby duszenia.
26-latka jest już po ostatecznej rozprawie związanej z tym zajściem i może odetchnąć z ulgą. Prokuratura w Las Vegas umorzyła sprawę z powodu braku konkretnych dowodów.
Celeste nie została też ukarana przez federację UFC, a sam jej prezydent cały czas wspierał dziewczynę.
Kto wie czy ten koleś po prostu nie chciał odwrócić sprawy i zrobić z siebie pokrzywdzonego po tym jak się broniła. No ale z drugiej strony ma przecież nagrania na którym rzuca w niego wazonami…
PS
Drobna uwaga- w tym kontekście słowo president tłumaczymy na polski jako prezes.
znaczy nagranie
Patologia. Gdyby bylo odwrotnie to ziomek dostalby pare lat zawieszenia. Oczywiscie nie byloby dowodow, ale samo slowo laski by wystarczylo. I gdzie tu sprawiedliwosc. Od zawsze wiadomo, ze kobiety sa lagodnie traktowane przez sad. Tak nie powinno byc.
@Dix ja bym tutaj uzyl slowa ”gwiazdy” zamiast ”kobiety”