Podczas dzisiejszego dnia medialnego przed galą UFC 244, która odbędzie się 2 listopada w Madison Square Garden w Nowym Jorku, bohaterowie karty walk stanęli do konfrontacji twarzą w twarz.
Walką wieczoru będzie pojedynek w wadze półśredniej o tytuł BMF między Jorge Masvidalem (34-13 MMA, 11-6 UFC) a Nate’em Diazem (20-11 MMA, 15-9 UFC). Niestety ci dwaj zawodnicy nie wyszli do konfrontacji twarzą w twarz.
W pojedynku co-main event w wadze średniej zmierzą się Kelvin Gastelum (15-4 MMA, 10-4 UFC) i Darren Till (17-2-1 MMA, 5-2-1 UFC), który zadebiutuje w dywizji średniej. Niestety ze względu na opóźniony przylot Tilla do Nowego Jorku w wyniku problemów z otrzymaniem wizy, na scenie pojawił się tylko Gastelum.
W kolejnych pojedynkach nowojorskiej gali zobaczymy takie walki jak Stephen Thompson (14-4-1 MMA, 9-4-1 UFC) vs Vicente Luque (17-6-1 MMA, 10-2 UFC), Derrick Lewis (21-7 MMA, 12-5 UFC) vs Blagoy Ivanov (18-2 MMA, 2-1 UFC), Kevin Lee (17-5 MMA, 10-5 UFC) vs Gregor Gillespie (13-0 MMA, 6-0 UFC). Konfrontacja tych dwóch ostatnich była bardzo interesująca, ponieważ Gillespie wyszedł do Lee ze spuszczoną głową unikając kontaktu wzrokowego, a kiedy Lee się odwrócił, wtedy Gregor spojrzał na niego. Kiedy jednak Kevin znowu się do niego odwrócił, Gillespie ponownie odwrócił głowę.
Na uwagę zasługuje również konfrontacja między Coreyem Andersonem (12-4 MMA, 9-4 UFC) a Johnnym Walkerem (17-3 MMA, 3-0 UFC), ponieważ Walker wychodząc na scenę potknął się upuszczając telefon, którym robił sobie selfie lub nagrywał filmik. Brazylijczyk szybko się pozbierał i stanął do konfrontacji jak gdyby nigdy nic z wielkim uśmiechem na twarzy rozbawiając wszystkich.