Komisja Sportowa o walce wieczoru UFC 208.
Po przegranej z Germaine de Randamie (7-3, 4-1 w UFC) Holly Holm (10-3, 3-3 w UFC) złożyła oficjalny protest, w którym zarzuciła sędziemu Toddowi Andersonowi błąd polegający na nie odjęciu Holenderce punktu lub więcej za uderzenia zadane po syrenach kończących drugą oraz trzecią rundę.
Będąc gościem programu The MMA Hour Holm po raz kolejny tłumaczyła powody złożenia protestu.
Nie próbuję być mięczakiem, który narzeka. To na pewno nie jest coś, co chcę osiągnąć. Dla mnie jest to trudne położenie. Wiele osób mówi 'ona uderzyła Cię po gongu, jak się czujesz?’ Cóż, jestem zawodnikiem, nie mam zamiaru siąść, jęczeć i narzekać. Jest wiele rzeczy, które mogłabym zrobić. Ona wie, że zrobiła to celowo i jednym z nich na pewno mnie naruszyła.
W odpowiedzi na protest NYSAC opublikowała oświadczenie, w którym informuje, że nie dopatrzyła się nieprawidłowości w głównym pojedynku UFC 208.
Po obejrzeniu nagrania z walki, Komisja Sportowa stanu Nowy Jork stwierdziła, że nie było wyraźnego błędu lub naruszenia przepisów przez sędziego Todda Andersona. W związku z tym punktacja i wynik walki nie będą modyfikowane.