Były pretendent do tytułu wagi półśredniej UFC Demian Maia przegrał swoją ostatnią walkę na gali UFC Fight Night 119 w Sao Paulo ulegając na punkty Colby’emu Covingtonowi.
W tym pojedynku zobaczyliśmy całkiem innego Demiana Maię, który w zupełnie odmienny dla siebie sposób atakował przeciwnika i był bardziej agresywny od tego do czego nas przyzwyczaił. Niestety dla Brazylijczyka ta agresja w połączeniu z pójściem na wymianę bokserską z Covingtonem okazały się zgubne, ponieważ bardzo szybko się wystrzelał i stracił siły.
Nawet pomimo tego, że Maia całkiem mocno obił Covingtona, to nie wystarczyło na pokonanie go, ponieważ Colby bardzo dobrze bronił obaleń i wykorzystał spadek sił przeciwnika podkręcając tempo w trzeciej rundzie. Ostatecznie pojedynek zakończył się zwycięstwem Covingtona przez jednogłośną decyzję.
Oto, co miał do powiedzenia Demian Maia na temat swojego pojedynku, który jest jego drugą porażką z rzędu.
„Chcę podziękować za wsparcie i ten tłum pozwalający dać mi ten kolejny krok do przodu. Wielką lekcją sportu jest świadomość, że rywalizacja zawsze niesie ze sobą lekcje, a my musimy być wdzięczni za zwycięstwo, a porażkę przyjąć jako naukę. Zrobiłem wszystko co w mojej mocy, popełniłem pewne błędy i przeniosłem je na swoje działania, co utrudniło realizację mojej strategii. To jednak nie pozbawia zasług mojego przeciwnika, który zdobył zwycięstwo i pozostawił nas z głowami uniesionymi wysoko ze świadomością, że zrobiłem wszystko, co mogłem najlepiej i teraz przechodzę do następnego etapu podróży. Dziękuję Wam wszystkim!”
Demian Maia (25-8) nie zamierza jeszcze kończyć kariery, ponieważ ma w kontrakcie z UFC jeszcze jedną walkę, która w przypadku ładnego zwycięstwa może oznaczać przedłużenie umowy. Brazylijski as Jiu Jitsu pokazał już wielokrotnie w swoich pojedynkach, że jest niebezpiecznym przeciwnikiem i cały czas trzeba mieć to na uwadze w walce z nim.
Wspaniały zawodnik, jeszcze może coś zdziałać.
Nic nie zdziała z topem bez zapasów i stójki
Zapasów to rzeczywoście nie ma ale stójki? Że wcale? No bez jaj, całościowo to ten typ jest świetny. Stary już i wiadomo że z czołówką nie da rady ale tak czy siak świetny zawodnik.