Kolejnym rywalem Khabiba Nurmagomedova będzie Tony Ferguson, nie Conor MGregor

mmafighting.com

Prezydent UFC Dana White przedstawił plan na kolejną walkę o tytuł wagi lekkiej w której mistrz Khabib Nurmagomedov zmierzy się z Tonym Fergusonem, co oznacza, że nie dojdzie do rewanżu z Conorem McGregorem.

Po długim czasie niepewności do tyczącej tego z kim zmierzy się Khabib Nurmagomedov w kolejnej walce w obronie tytułu mistrza wagi lekkiej, otrzymaliśmy potwierdzenie od szefa UFC Dana White’a, że pretendentem będzie były tymczasowy mistrz Tony Ferguson.

To zestawienie wydawało się najbardziej logicznym wyborem od czasu, gdy w październiku zeszłego roku Nurmagomedov pokonał Conora McGregora na gali UFC 229. Ferguson zajmuje #1 miejsce w rankingu i zasługuje na pojedynek o pas, ale istniały wątpliwości co do tego, czy walka faktycznie się odbędzie ze względu na możliwą walkę rewanżową Nurmagomedova z McGregorem.

Wątpliwości rozwiał Dana White, który w rozmowie z ESPN powiedział, że Ferguson dostanie walkę o pas. Co do rewanżu Nurmagomedov vs McGregor, White stwierdził, że będzie chciał do niego doprowadzić, ale dopiero wtedy, gdy obydwaj stoczą grane pojedynki z innymi przeciwnikami.

„On będzie teraz na zawieszeniu. To, co moim zdaniem powinno się wydarzyć, to walka Khabib kontra Tony Ferguson, zrobienie walki Conor McGregor i Cowboy Donald Cerrone i jeśli obydwaj z tego wyjdą [zwycięsko], wówczas zrobimy rewanż.”

White zasugerował wcześniej, że potencjalny pojedynek pomiędzy Conorem McGregorem i Donaldem Cerrone mógłby się odbyć, po tym jak ci dwaj zawodnicy wyrazili chęć zmierzenia się w swoich kolejnych walkach.

Z kolei pojedynek między Nurmagomedovem i Fergusonem był zestawiany już czterokrotnie w przeszłości, ale kontuzje i problemy związane z redukcją wagi doprowadzały do odwoływania go za każdym razem. Mimo wrażenia, że nad tym pojedynkiem wisi jakieś fatum jest to walka, która po prostu musi się odbyć.

Zanim jednak dojdzie do tej walki, Nurmagomedov musi odbyć karę dziewięciu miesięcy zawieszenia i zapłacić karę grzywny w wysokości $500,000 dolarów. Zawieszenie może być zredukowane do sześciu miesięcy pod warunkiem, że Rosjanin weźmie udział w kampanii anty-przemocy. Problem jednak w tym, że Orzeł w proteście wobec rocznej kary zawieszenia dla jego kuzyna i kolegi klubowego zapowiedział, że wróci dopiero w listopadzie. Tutaj pojawia się pytanie, czy Tony Ferguson będzie tak długo czekał na walkę.

Zawieszenie Conora McGregora jest krótsze, ponieważ potrwa sześć miesięcy i Irlandczyk będzie mógł wrócić do rywalizacji już w kwietniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *