Luke Rockhold i Michael Bisping ponownie stanęli twarzą w twarz podczas wczorajszego staredown’u i jak zwykle nie obyło się bez spięcia.
Obaj pretendenci do tytułu wagi średniej skorzystali z okazji by ponownie wywołać burzę wokół ich osób. Nie obyło się więc bez wojny na słowa czyli tzw. trash talking. Na szczęście podczas tego spotkania nie doszło do bójki, chociaż naprawdę niewiele brakowało.
Michael Bisping nie przebierał w słowach ostrzegając Rockholda, że jeśli podejdzie jeszcze jeden krok bliżej, to go znokautuje.
„Jesteś idiotą, strasznym idiotą. Zaraz k**a obiję ci twarz. Jesteś małym j***m chłopcem, jesteś dzieckiem. Zrób jeszcze jeden krok do mnie chłopcze, to cię k***a znokautuję. Zrób jeszcze jeden krok.”
Oprócz tego Bisping wyśmiewał Rockholda twierdząc, że jeszcze nikogo nie znokautował i kazał podać nazwisko choć jednego przeciwnika.
Całe szczęście, że obaj panowie spotkają się wkrótce w Oktagonie na gali UFC Fight Night 55, która planowana jest na 8 listopada. Wtedy liczyć będą się nie słowa lecz czyny.
1-0 dla Bispinga hehe. Luke mocniejszy w hejtowaniu na twiterze
Hehehe lubie jego akcent „I will fockin knock you out!” 🙂
A ja nie znoszę tego gejowskiego sepleniącego akcentu.
bad
gejowski lub nie, jakby ten typ Ci wyjebał cepa to bys sie złozył jak klocki lego
Kogo Bisping znokautował? W rankingu widzę ledwo dwie osoby. To aż raptem jedno KO więcej niż KO Rockholda na Jardine’u. Tradycyjne podgrzewanie atmosfery, żeby zarobić. A najśmieszniejsze, że obaj dostali KO od tego samego kolesia do którego startowali ahahaha
Hehe no to fakt. Vitor pozamiatal obu 🙂
beda walczyć oserce Vitora haha
luma nie ma co, proponuję samemu jebnąć łbem o ścianę