Znamy niemalże wszystkich zawodników, którzy już 11 grudnia wystartują w turnieju wagi ciężkiej, podczas dwunastej odsłony największej imprezy MMA w Europie, na gali „Konfrontacji Sztuk Walki”. Dla wszystkich zainteresowanych odkrywamy kolejne karty w postaci czterech nazwisk wojowników, którzy staną do boju o pas najlepszego fightera KSW w królewskiej wadze.
Czwartym reprezentantem Polski będzie kickbokser z Częstochowy, zawodnik „Wydra Gym”, Łukasz Woś. Fighter z Jasnej Góry już dwukrotnie występował na KSW, lecz jego poprzednie starty nie należały do udanych. Mimo to jego efektowny styl walki przekonał Naszych włodarzy, którzy postanowili dać mu kolejną szansę. – Do trzech razy sztuka. Teraz na pewno triumfuje – zapewnia Woś, który nabrał masy i waży obecnie sto pięć kilogramów.
Znamy również personalia trzech „ciężkich” z poza Naszego kraju. Pierwszym z nich jest czarnoskóry Amerykanin David Olivia. Potężnie zbudowany zawodnik bardzo dobrze prezentuje się w technikach parterowych i w tej płaszczyźnie wygrywa wszystkie pojedynki. Na zawodowych ringach bez porażki z dwoma zwycięstwami.
Kolejnym obcokrajowcem w turnieju KSW XI jest Niemiec polskiego pochodzenia, Dawid Baziak. Zawodnik na codzień trenuje w „Tempel Fight School”. W formule MMA stoczył pięć pojedynków i wszystkie wygrał przed czasem. Ostatnio walczył na gali M-1, gdzie w pięćdziesiąt sekund pokonał pochodzącego z Turcji oponenta.
Federacja KSW po raz pierwszy w pięcioletniej historii będzie miała przyjemność gościć zawodnika z Łotwy. Jest nim znakomity uderzacz i dobry grappler Kostya Gluhov. Łotewski wojownik w swoje karierze walczył m.in. na gali „Bodog Fight – USA vs. Russia”. Posiada czarny pas w karate. W tej dyscyplinie odnosił wiele sukcesów na arenach międzynarodowych. – Dziękuję Federacji KSW, że dała mi szansę walki. Wiele słyszałem o zawodach w Polsce i wiem, że stoją na wysokim poziomie. Jest to dla mnie podwójna mobilizacja – wyznał Łotysz.
www.konfrontacja.com
Tak mało czasu zostało do gali a jeszcze nie wszyscy zawodnicy znani. Trochę to dziwne , takie rzeczy robiły tez gale w Japonii.
A tu bach Grabowski dołaczy:D milo by sie zrobiło
w sumie został już tylko jeden zawodnik więc nie powinno być problemu. David Olivia wygląda na dużego typa ;>
WYglada na duze ale spasonego 🙂 przynajmniej na tej fotce 🙂
czy oni nie mogą zaprosić kogoś dobrego zawodnika ze znanym nazwisikiem zza granicy ?? Fakt jest Zikic, który w środowisku MMA jest znany, ale Ci turniejowi z reszty świata, to nieporozumienie jakieś….