Kiedy Conor McGregor na początku zeszłego tygodnia przyleciał do Los Angeles, chciał zatrzymać się w jednym z klubów co okazało się bardzo trudne.
Conorowi zależało na tym, aby przed walką z Jose Aldo na UFC 194 pozostać w formie i kiedy na kilka dni zatrzymał się w Los Angeles chciał potrenować w jakimś czołowym klubie. McGregor na co dzień trenuje u Johna Kavanagha w Straight Blast Gym, ale podczas tak długiej podróży musiał znaleźć sobie inne miejsce.
Zdaniem trenera Kavanagha, McGregor zanim udał się do Las Vegas na walkę szukał kilku dobrych klubów w Los Angeles i jednym z nich było Kings MMA obok Sunset Beach, którego trenerem jest Rafael Cordeiro.
Jednym z zawodników Kings MMA jest mistrz wagi ciężkiej UFC Fabricio Werdum, który zdradził Portalowi Odia, że Conor McGregor nie został dopuszczony do trenowania w ich klubie.
„Conor McGregor chciał z nami trenować. Wyobrażasz to sobie? Jego treningi przeciwko Jose Aldo, który jest naszym kumplem? Trener Conora zapytał Rafaela, czy mógłby poświęcić mu trochę czasu. To było niemożliwe, aby on mógł z nami trenować. To mogłoby być dla niego niebezpieczne. On nie byłby w stanie walczyć gdybyśmy go łamali cały dzień.”
Hehhe odpowiedz niezła 🙂