(cagepotato.com)
Kariera MMA Kimbo Slice skończyła się w zasadzie zanim się zaczęła. Czy wróci do planów bokserskich? Nie wiadomo. Ale z czegoś utrzymywać się trzeba, więc Kimbo przyjął ofertę wzięcia udziału w turnieju pro-wrestlingowym IGF, który odbędzie się 5 lutego w Japonii. Jego przeciwnikiem będzie wywodzący się z sumo Shinichi „Wakakirin” Suzukawa.
Slice został zwolniony z UFC w maju zeszłego roku, po swojej pierwszej oficjalnej przegranej w octagonie. Były gwiazdor EliteXC zaczął swoją drogę do UFC biorąc udział w reality show The Ultimate Fighter (TUF) 10, gdzie musiał uznać wyższość Roya Nelsona i wypadł z programu po trzecim odcinku. Później dostał drugą szansę, wygrywając z Houstonem Alexanderem. Marzenia o karierze w UFC skutecznie wybił mu z głowy Matt Mitrione na UFC 113.
Zobaczymy, czy świat japońskiego pro-wrestlingu to coś dla Kimbo.
I tam jest jego miejsce. Dziękuję dobranoc.
A coś tam jeszcze było kiedyś słychać, że zawalczy z Pudzianem:) Pamiętacie?
Tak, jak i to że Pudzian miał walczyć z tym długim chinolem, dvd i innymi 😉
co znaczy czy wroci do boksu?? to on jest bylym bokserem??
Właśnie, że nie jest byłym bokserem. Nie wiem skąd ta informacja. W linku, który podaję w czwartym wersie jest info, że miał debiutować w boksie w 2010 (artykuł jest z sierpnia 2010).
http://www.bloodyelbow.com/2010/8/27/1653444/kimbo-slice-has-jumped-to-boxing
A ja uwazam ze jakby mocno poprawił kondyche i cardio mógłby mierzyc się ze średniakami. Dominował przez pierwsza runde Mitrione , lecz potem opadł z sił i wiadomo jak to sie skończyło 😉 Nie wiem czemu ale ten koles wzbudzał we mnie sympatie hehe może temu że kolesia wypromowało youtube ?? ;>