Do pojedynku tych dwóch Panów miało dojść już ponad 6 lat temu na gali EliteXC: Heat.
Wtedy Ken Shamrock (28-15-2, 6-6-2 w UFC) doznał kontuzji i dosłownie w ostatniej chwili z Kimbo Slicem (4-2, 1-1 w UFC) zawalczył Seth Petruzelli (14-8, 0-4 w UFC), który zafundował niemałą niespodziankę odprawiając Kevina Fergusona w 14 sekund.
Walkę Kimbo z Shamrockiem zaplanowana na galę w Saint Louis 20 czerwca.
Obaj zawodnicy ostatnie walki MMA toczyli w 2010r. Ostatnie 2 pojedynki Slice stoczył w UFC. W debiucie pokonał na punkty Houstona Alexandra a później przez TKO uległ Mattowi Mitrione.
Ken to żywa legenda MMA, obecnie ma 51 lat a po raz pierwszy w MMA zawalczył ponad 21 lat temu. Walczył m.in. na galach UFC, Pancrase oraz Pride. Ostatni pojedynek stoczył 25 listopada 2010r., bój przegrał w wyniku kontuzji nogi.
No faktycznie walka wieczoru, Shamrock już chyba dobrze po 50.
Zalatuje trochę geriatrią, ale i tak ta walka sprzeda całą galę :]
W cale sie nie zdziwie jak bedziemy swiadkami pierwszego zawalu serca podczas walki.
Wy tu hihy śmichy, a Kenowi należy się wielki szacun.
sava9e – 😀
Nie żebym któremuś życzył – komentarz mnie obalił! 😉
Natomiast 51 lat to, moim zdaniem, jak na zawodowe MMA (czego by nie mówić, należy Bellatora uznać za jedną z czołowych organizacji) zbyt wiele i nie byłbym zszokowany, gdyby jakiś bukmacher przyjął takie zakłady…
…a szacun, jak najbardziej!