Kimbo Slice porzuca MMA i przechodzi do Boksu

(fot. bloodyelbow.com)

Po tym jak James Toney przerzucił się na MMA i wystąpi w najbliższej gali UFC 118, dzisiaj pojawiła się nowa informacja jakoby inny znany fighter zasilił z kolei szeregi bokserskie. Mowa tutaj o Kimbo Slice (4-2 rekord MMA), który oficjalnie chce przejść do boksu i zadebiutować w nim jeszcze w tym roku.

Były promotor nieistniejącej już EliteXC, Gary Shaw mówi o szansach Kimbo w boksie:

„Mógłby być na tym samym poziomie co goście, którzy walczyli z braćmi Kliczko. Może się mylę, może Kimbo trochę za późno przypomniał sobie o boksie ale nie sądzę. Nie jest gościem do bicia.  Zawsze mówiłem, że mógłby być mistrzem świata. Wierzę w to jeszcze bardziej niż kiedykolwiek. Teraz nie ma już ery Tysona, Holyfielda czy Lennoxa Lewisa.”

Co na to wszystko mówi Roy Jones Jr. (54-7 rekord w boksie)?

„Myślę, że jest to piękna sprawa aby Kimbo poznał ten sport. Jestem bardzo ciekawy tego i chciałbym zobaczyć jak Kevin poradziłby sobie w tej materii. Jeśli on tego chcę to ja mogę mu to umożliwić. Byłaby to wspaniała okazja dla niego oraz całej Florydy. Jeśli więc fani będą nadal zainteresowani to możemy to zrobić.
Kimbo ma wielkie serce do tego oraz talent. Mógłbym pomóc mu dojść do tego co zyskał w MMA. Myślę, że ma duże doświadczenie w boksie i poradziłby sobie. Na początku jednak musiałby stoczyć 2,3 może nawet 4 walki aby się wdrożyć a wtedy mógłby walczyć ze mną lub kimś z podobnym doświadczeniem.”

8 thoughts on “Kimbo Slice porzuca MMA i przechodzi do Boksu

  1. Powinien od razu pojsc w boks, a nie MMA. Talentu mu nie brakuje, tylko chyba w tym wieku juz kondycji nie zrobi.
    Ale chcialbym go zobaczyc z kims dobrym w ringu, a nie z backyard brawlers 🙂

  2. Mówiąc szczerze wolał bym go widziec w mma, no ale coz niestety mu sie nie udało, a co do boksu poradzi sobie jest bardzo dobrym zawodnikiem, a kondycji to mu nie zabraknie bo jezeli poradził sobie w mma to w boksie także

  3. W MMA walczyl z Mercerem i go poddal nie chcac ryzykowac walki w stojce. W stojce przegral z Petruzzelim ktory jest wage nizej. z Houstonem wygral dzieki zapasom, a nei stojce… Ciezko bedzie w boksie z prawdziwymi zawodnikami.

  4. Z Petruzzelim uwazam, ze za szybko go sedzia poddal. IMO mozna bylo walke puscic dalej, wlasnie obejrzalem jeszcze raz 🙂 Przynajmniej z 5 sekund – nie byl zamroczony, wstawal gdy sedzia przerywal.
    Houston po pierwszej wymianie bal sie z nim boksowac i klinczowal – dlatego walka byla jaka byla.
    Podobne wrazenia mial chyba Roy Nelson bo zaraz szybko zszedl do parteru.
    Mercer – nie do konca sie bal, probowal wszystkiego, skonczyl duszeniem.
    Latwo nie bedzie, ale ma wytrzymalosc i sile ciosu. Widzieliscie jak walczyl w ogrodku z takim Murzynem ze zlotymi zebami? Opuscil rece i przyjal kilka czystych na szczeke i nawet nie mrugnal. Z pro bokserem to inna bajka, ale jest skubany twardy.

  5. „Opuscil rece i przyjal kilka czystych na szczeke”
    Doprawdy imponujace !

    Z Petruzzelim nie było żadnych kontrowersji co do przerwania walki. Kimbo nie wiedzial co sie dzieje i chcial chyba nawet sedziemu sie w nogi rzucic.
    Houston przyjal w koncowce walki kilka wymian i trafial Kimbo. Walka w stojce byla wyrownana z tym ze Houston to nie bokser i nie z tej wagi zawodnik.

  6. Poprostu kimbo to zaden powazny zawodnik. Spala sie szybko jak pudzian i na koncu mu brakuje kondychy. Ostatnio w sieci jest walka jak oberwal w ustawionej walce. Na poczatek seria mocnych ciosow. Jak ktos potrafi przezyc ten atak to pozniej juz moze smial zakonczyc pojedynek swoja wygrana.

  7. Houston to tak naprawde zawodnik max. z kategorii 84 kg a tego, ze walczyl w LHW czy z KIMBO jeszcze wyzej zupelnie nie rozumiem ….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *