Niepokonany pretendent do tytułu mistrzowskiego UFC w wadze półśredniej, Khamzat Chimaev, powrócił niedawno do Czeczenii, gdzie spotkał się i trenował z przywódcą republiki, Ramzanem Kadyrovem i jego dziećmi.
Khamzat Chimaev, który posiada niepokonany rekord zawodowy 11-0, wystąpił ostatnio na głównej karcie UFC 273 w kwietniu w VyStar Veterans Memorial Arena w Jacksonville na Florydzie, pokonując jednogłośną decyzją Gilberta Burnsa.
Pochodzący z Beno-Jurt w Czeczenii Chimaev trenuje w szwedzkim klubie AllStars MMA, ale spędził sporo czasu z dyktatorem Ramzanem Kadyrovem, od którego otrzymał liczne prezenty, a także trenował stójkę i grappling u boku głowy Republiki Czeczenii.
W miniony weekend pojawiło się nagranie, na którym widać, że Chimaev był w Czeczenii, gdzie trenował u boku Kadyrova, na którego rząd Stanów Zjednoczonych wielokrotnie nakładał sankcje za ciągłe łamanie praw człowieka.
„Wnuki pierwszego prezydenta Republiki Czeczeńskiej, bohatera Rosji Akhmata-Chadżiego Kadyrova – Adam i Eli Kadyrovowie spotkali się twarzą w twarz z Khamzatem Chimaevem” – czytamy w podpisie pod nagraniem wideo przedstawiającym trening Chimaeva i Kadyrova. Pomimo tego, że jest to tylko towarzyski sparing, czeczeński „Wilk” w typowy dla siebie sposób wyczerpał swoich rywali, po raz kolejny udowadniając swoje umiejętności i opanowanie na arenie walki.
Pomimo potężnego i wybitnego przeciwnika, chłopaki w żaden sposób nie ustępowali Khamzatowi umiejętnościami. Jak przystało na fighterów, analizowali ruchy i słabe punkty przeciwnika, po czym przystępowali do kontrataku. Pod koniec treningu ja sam nie mogłem oprzeć się pokusie sprawdzenia swoich sił w przyjacielskim pojedynku z naszym drogim bratem.”
W czasie od kwietniowej wygranej z Burnsem, Chimaev, który zajmuje #3 miejsce w oficjalnym rankingu wagi półśredniej UFC, był zestawiany do potencjalnych walk z byłym tymczasowym mistrzem Colbym Covingtonem oraz Natem Diazem.
Szczur zamordowałby go w 6 sekund. Żałosne.