Wciąż czekamy na oficjalne ogłoszenie przez UFC, czy dojdzie do walki o tymczasowy tytuł wagi lekkiej między Khabibem Nurmagomedovem i Tonym Fergusonem.
Wciąż nie ma pewności na temat tego z kim zawalczy Khabib Nurmagomedov w swojej kolejnej walce, ponieważ innym kandydatem miałby być mistrz wagi lekkiej Conor McGregor. O tym, że to z Irlandczykiem mógłby zawalczyć Nurmagomedov mówił w FOX 5 sam szef UFC Dana White. Świadczyć mogą o tym również ostatnie działania organizacji czyli negocjacje z rosyjskimi władzami na temat zorganizowania gali w Rosji.
Innym poważnym kandydatem do tej walki jest oczywiście numer #2 dywizji lekkiej Tony Ferguson. Zarówno on jak i Khabib zgodzili się na pojedynek, ale okazuje się, że przeszkodą stojącą na sfinalizowaniu kontraktu są kwestie finansowe.
W rozmowie z RT Sport, „The Eagle” mówił o walce z Fergusonem i o tym dlaczego ta walka jest dla niego taka ważna.
„UFC pytało mnie o tę walkę — 4 marca na UFC 209 — i zgodziłem się na nią. Chcę tej walki. Chcę walczyć z Tonym, cały team tego chce i czekamy na odpowiedź.
Uważam, że jest to walka na najwyższym poziomie w dywizji lekkiej. Dziewięć zwycięstw z rzędu kontra osiem zwycięstw z rzędu. Myślę, że pod tym względem UFC nie organizowało jeszcze takiej walki. To byłby duży pojedynek. Wszyscy chcę zobaczyć tę walkę, a ja chcę ją stoczyć.”
Nurmagomedov szanuje umiejętności Fergusona i to czego dokonał w UFC, ale twierdzi, że on za dużo gada i to wpędzi go w kłopoty kiedy staną do walki w Oktagonie.
„Uważam, że walka z nim byłaby trudna, on jest dobrym zawodnikiem. Trochę za dużo gada i dlatego mam ochotę zdemolować mu twarz .”